2012/06/20

Wracam po 28 czerwca :)

Dziewczyny, na cały tydzień robię przerwę w blogowaniu :) 28 czerwca to dzień mojej obrony, więc najwyższy czas poświęcić się tylko i wyłącznie nauce i porzucić wszystkie dystraktory :) Stresuję się baaaardzo - już teraz mam problemy ze spaniem i totalny brak apetytu, aż strach pomyśleć co będzie na dzień przed obroną. Wiem, że teoretycznie to tylko formalność, ale sama sytuacja obrony jest dla mnie stresująca. Tym bardziej, że jesteśmy pierwszym rocznikiem, który oprócz zwykłej obrony ma także egzamin magisterski z 5 lat studiów. I ten drugi stresuje mnie najbardziej, bo materiału jest naprawdę sporo. 

Trzymajcie kciuki !!!


Tak obecnie wygląda moje biurko ;)

A w międzyczasie przypominam Wam o konkursie, który trwa do końca czerwca.


35 komentarzy:

  1. 'Miłej' nauki i powodzenia!!
    28go będę trzymać kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz obronę 28 czerwca? Wow, to dokładnie w ten sam dzień co ja xD Z tym że ja bronię licencjat ;) Ja na razie nie stresuję się w ogóle, co mnie martwi, bo kiedy się stresuję, to zazwyczaj jest najs, a kiedy podchodzę do jakiegoś egzaminu na luzie, to zazwyczaj się rozczarowuję moim stanem wiedzy.
    Trzymam mocno kciuki za Ciebie, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno pójdzie wszystko po Twojej myśli :)
    Powodzenia :) ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej :) Witaj w klubie ja też mam 28 czerwca obronę ; U mnie to dopiero licencjat ale stres chyba jest ten sam ;)Nic tylko książki i nauka ;)
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki! Jak to mówił mi mój brat przed maturą- luz i spokój i będzie dobrze! Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mocno trzymam kciuki, miej to już za sobą :) nie taki diabeł straszny jak go malują :) buziak

    OdpowiedzUsuń
  7. Hi there
    Loved every second! Great views on that! That actually breaks the mold! Great thinking!

    OdpowiedzUsuń
  8. ja mam obrone poczatkiem lipca i jeszcze poki co stresu nie czuje... musze dokonczyc ostatni rozdzial i zaczac pomalu przygotowania :) powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Przechodziłam przez to tydzień temu i również musiałam zdawać egzamin z całych 3 lat studiów, materiału był cały stos i tylko 4 dni na ogarnięcie wszystkiego :/
    Powodzenia! Powal ich na tej obronie! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kto by się nie stresował!
    ja miałam tak samo - egzamin z wszystkich lat nauki na studiach - kto by to spamiętał?! :D a później obrona - największy stres w moim życiu, ale oczywiście nie było tak strasznie i następnego dnia gdy emocje opadły sama się pytałam: Po co tyle niepotrzebnego stresu? :) no ale modry człowiek po szkodzie i wierze że nie da się nie stresować :)
    POWODZENIA!

    OdpowiedzUsuń
  11. trzymam kciuki, zdolna jesteś, uda się :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Powodzenia! Egzamin z 5 lat studiów to trochę przesada. Współczuję, ale na pewno wszystko będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo ładnie to wygląda :D ale współczuję i życzę powodzenia! nie padnij tam

    OdpowiedzUsuń
  14. Powodzenia, wbrew pozorom to bardzo przyjemne doświadczenie;) a uczucia po, nie da się opisać:D

    OdpowiedzUsuń
  15. omg za duzo za grube skaizki ;o fuuuu! powodzenia Kochana !!

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak jakby mam to samo ;p więc w pełni cię rozumiem. Powodzenia i daj znać o wynikach!

    OdpowiedzUsuń
  17. powodzenia! jestem pewna, że dasz radę!! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. trzymam i nie puszczam! powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Współczuję ci bardzo no ale powodzenia ^^

    OdpowiedzUsuń
  20. Dobrych i zadowalajacych wynikow :))
    Pozdrawiam, Klaudia :)
    Zapraszam na nowa notke :)

    OdpowiedzUsuń