2013/10/07

Warszawski shopping

Niedawno odwiedziłam naszą "stolycę". Tomek biegł w warszawskim maratonie, ja tymczasem zrobiłam sobie maraton zgoła inny. Odwiedziłam Złote Tarasy, TK Maxxa na Marszałkowskiej i spacerkiem udałam się w stronę Stadionu, by kibicować mężowi na ostatnich kilometrach trasy.
Zobaczcie co przywiozłam ze sobą :) 

Oczywiście najbardziej szykowałam się na zakupy w MACu. Najśmieszniejsze - całą wyprawę mówiłam Tomkowi o tym, jak się obkupię w MACu, z jakimi pełnymi torbami wyjdę. Aż padło pytanie "To ile ty chcesz tam zjeść?"... 





Do koszyka wpadły:
Wodoodporny tusz do rzęs False Lashes
Szminka Bare Again
Wypiekany róż Gleeful

Potem był Marks&Spencer. Bardzo żałuję, że nie ma tego sklepu na Śląsku. Głównie ze względu na dział spożywczy. Kupiłam tam dwa młynki przypraw, trochę herbat i słodyczy.


W Bath&Body Works kusiło mnie wiele rzeczy. Ostatecznie kupiłam sobie mgiełkę do ciała Twilight Woods.


Dzień wcześniej Tomek zrobił mi niespodziankę i zabrał do teatru Ateneum. Jeśli będziecie miały okazję koniecznie zobaczcie sztukę Merylin Mongoł z Agatą Kuleszą i Marcinem Dorocińskim.

16 komentarzy:

  1. Świetne kosmetyki. :) Ach ci faceci.;))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Szminka wygląda cudnie! Gratuluję wysportowanego mężczyzny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja to bym na szminkę się skusiła :):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Róż prezentuje się bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Merylin Mongoł to wspaniała sztuka, potwierdzam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Eh, z chęcią nawiedziłabym takiego MACa :))

    OdpowiedzUsuń
  7. To musisz wpadać do Wrocławia :) 2x Marks&Spencer, 2xTK MAXXX , Bath&Body też choć już nie wiem ile :) A i kilometrów mniej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. chciałabym zobaczyć jak róż się sprawuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Faceci:P
    mam to szczęście, że w trójmieście mam M&S i również ichniejszy outlet w którym przyjmują kartę stałego klienta i doliczają kolejne zniżki:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja również żałuję, że nie ma M&S np w Krakowie, bardzo lubię ich dział spożywczy :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Marks&Spenser jest w silesii w Katowicach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Róż ma bardzo ładny kolor:) ciekawa jestem jak wygląda na twarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też muszę wybrać się do MACa. Czy napiszesz recenzję tuszu?

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne łupy a zapach Twiligh Woods - wielbię :)

    OdpowiedzUsuń