2013/07/31

Nowe buty

Nie wiem jakim cudem, ale do tej pory w mojej szafie nie gościły praktycznie żadne sandałki na obcasie. W lato stawiałam głównie na wygodę, jednak nie wszędzie i nie zawsze japonki czy płaskie sandałki są mile widziane. Ostatnio przeglądając z nudów sklep Zary on-line trafiłam na mocno przecenione czarne sandałki na szpilce. Dziś są już ze mną i mają za sobą wieczorne wyjście - są całkiem wygodne!






Za buty zapłaciłam 99 zł :) Było warto ?

2013/07/29

L'oreal Revitalift Laser X3

Jakiś czas temu od Streetcom otrzymałam do testów dwa produkty z nowej linii L'oreal Revitalift laser x3. Produkty przeznaczone są dla cery dojrzałej, więc w roli testerki wystąpiła mama - ja natomiast na podstawie jej wskazówek napisałam recenzję. Czas na recenzję był niestety ograniczony do 3 tygodni testowania, wobec czego poniżej znajdziecie w zasadzie tylko wstępne wrażenia na temat produktów.


W paczce testerki znalazłam Serum Regenerujące oraz Krem Przeciwzmarszczkowy o mocy lasera.

Rozpocznijmy od recenzji kremu do twarzy.


Kilka obietnic producenta

Krem wpłynie pozytywnie na 3 aspekty pielęgnacji skóry: zredukuje zmarszczki, poprawi gęstość skóry oraz poprawi owal twarzy.Wysokoskoncentrowana formuła natychmiast się wchłania i nadaje skórze aksamitne wykończenie.

Składniki aktywne kremu to: Pro-Xylan 3%, Fragmentaryzowany kwas hialuronowy oraz kwas lipohydroksylowy.

Sugerowana cena detaliczna: 45 zł

Recenzja

Krem zamknięty jest w pięknym, szklanym opakowaniu - bardzo podoba mi się czerwony kolor słoiczka. Opakowanie sprawdza się świetnie - pewnie leży w dłoni. Sam krem posiada lekką konsystencję, taką pół-żelową, która łatwo rozprowadza się i szybko wchłania. Wykończenie jakie daje nam krem spełnia obietnice producenta - skórą wygląda ładniej, jest delikatnie rozświetlona i aksamitna. Co do rezultatów w zakresie walki ze zmarszczkami. Po 3 tygodniach nie zauważyłam spektakularnych efektów, jednak przede mną nadal ponad pół słoiczka kremu...Poprawił się za to poziom nawilżenia oraz napięcia skóry - to na plus. Produkt posiada jednak minus, który decyduje o tym, że nie używam go jako kremu na dzień. Niestety nie współpracuje praktycznie z żadnych podkładem -  natychmiast się roluje. Wobec czego krem stosuję głównie na noc. 3 tygodnie minęły i czekam na dalsze rezultaty :)






Drugi produkt to skoncentrowane serum do twarzy.


Kilka obietnic producenta

Podobnie jak krem, również serum wpływa na redukcję zmarszczek oraz poprawę gęstości skóry. Dodatkowo produkt posiada właściwości zwężające pory. Rozświetla i udoskonala twarz pozostawiając skórę aksamitną w dotyku.

Składniki aktywne: Pro-Xylan 3%, Fragmentaryzowany kwas hialuronowy, LHA – kwas lipohydroksylowy, Ceramid-Pro.

Sugerowana cena detaliczna: 45 zł

Recenzja

Podobnie jak przy kremie, muszę pochwalić design opakowania - produkt swobodnie może rywalizować ze swoimi wysokopółkowymi rywalami. W środku natomiast znajdziemy na prawdę bardzo dobry produkt. O ile krem nie przekonał mnie póki co w 100%, o tyle serum okazało się strzałem w 10. Świetnie rozświetla skórę - kolor serum jest lekko perłowy, dzięki czemu nasza cera praktycznie od zaraz jest promienna i rozświetlona. Produkt bardzo dobrze wpływa na kondycję skóry - szczególnie jest to widoczne, gdy nałożymy warstwę serum na noc. Rano nasza skóra jest napięta, nawilżona i wygładzona. Po 3 tygodniach stosowania zauważyłam również, że przebarwienia są mniej widoczne, a sam koloryt skóry jest bardziej jednolity. Ponownie jednak działanie przeciwzmarszczkowe nie zostało zaobserwowane.






Więcej o nowych produktach L'oreal przeczytacie tutaj.

Jeśli macie ochotę wypróbować serum opisane w poście, zapraszam do wzięcia udziału w konkursie: klik.


2013/07/24

Nowości w kosmetyczce

Tak to już mam, że jak się kończy to wszystko na raz :) W tym miesiącu ostatnie tchnienia wydają z siebie podkład i puder, toteż kuszona promocjami skierowałam swe kroki do perfumerii, by wybrać godnych następców. Co wylądowało w mojej kosmetyczce i dzielnie czeka na swoją kolej?



Jako puder wybrałam sypki Diorskin Nude w kolorze Cameo (022). Można go stosować samodzielnie jako bardzo lekki podkład lub jako puder wykończeniowy.



Nad podkładem dumałam długo, długo. W końcu wybrałam - Lancome Teint Idole Ultra 24h w odcieniu 01.

Co sądzicie o tych produktach? Macie jakieś doświadczenia? 

2013/07/22

Shinybox: Lipiec 2013

Niedawno mogłyście zapoznać się z recenzjami produktów z pudełka czerwcowego, dziś natomiast chce Wam pokazać co piszczy w pudełku lipcowym. Znajdziemy w nim aż 8 produktów :) 





Kosmetyki marki Grashka to dla mnie zupełna nowość - przetestuję cień do powiek oraz bazę do oczu i ust.


Uriage bardzo lubię, więc z chęcią wypróbuję wodę termalną oraz mleczko do mycia.


Wibo - no cóż bez bicia przyznam, że najmniej mnie ucieszyło. Lakier jeszcze ujdzie, ale cienie...zupełnie nie moje odcienie.


I coś co zawsze przyjmę z otwartymi ramionami - żel i balsam z linii Werbena L'occitane.

Jak Wam się podoba pudełko ? :) 

2013/07/18

Konkur - wygraj L'oreal Revitalift LaserX3

Laserowa moc ukryta w kremie? Otóż to! Zapewne pamiętacie zapowiedź testów nowości marki L'oreal. Teraz i Wy będziecie mogły wypróbować ten innowacyjny wynalazek :) Wystarczy, że weźmiecie udział w konkursie. Co jest do wygrania ?

5 sztuk serum L'oreal Revitalift LaserX3


Dla kogo jest konkurs ?

Dla wszystkich obserwujących bloga Craving for beauty!

Co zrobić, by wygrać ?

Zostawić komentarz pod postem, w którym odpowiecie na poniższe pytania

1. Z jakiego kraju pochodzi L'oreal Paris:
a) Z Anglii
b) Z Francji 
c) Z USA

2.Do jakiego zabiegu kosmetycznego została porównana nowa gama kosmetyków Revitalift Laser X3?
a) Do wstrzyknięcia botoksu
b) Do mikrodermabrazji
c) Do zabiegu laserem frakcyjnym CO2

3. Każda kobieta ma swoje urodowe sztuczki. W 4 zdaniach opowiedz nam o tym jak dbasz o skórę twarzy.

Komentarz zostawiajcie według wzoru:

Obserwuję jako:
Odpowiedz nr 1:
Odpowiedz nr 2:
Odpowiedz nr 3:
Adres E-mail:

Konkurs trwa 2 tygodnie tj. do 1 sierpnia włącznie. Po tym czasie wybiorę 5 zwycięzców, których dane zostaną przekazane do Streetcom.com w celu wysyłki nagród.

Powodzenia ;) 

2013/07/17

Najlepsze śniadanie. Ever.

Rzadko dodaję wpisy kulinarne, ale te z Was które śledzą mojego instagrama (klik) mogły zauważyć, że lubię relaksować się w kuchni pichcąc różne rzeczy. Zwykle w weekendy mam czas na przygotowanie śniadania z prawdziwego zdarzenia - na stole goszczą więc jajecznice, omlety czy super-hiper nadziane kanapki. Niekwestionowanym hitem w moim domu są jednak...pełnoziarniste pancakes. Podawane z jogurtem, świeżymi owocami i otrębami nie mają sobie równych. Są pyszne i sycące :) Niech zagoszczą i u Was.


Sprawdzony przepis:
2 kubki pełnoziarnistej mąki pszennej
2 kubki mleka
4,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki soli
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki cukru
2 duże jajka
esencja waniliowa
odrobina tłuszczu na patelnię

Przygotowanie:
1. Suche składniki dokładnie wymieszać w misce
2. Dodać mokre składniki. 
3. Mieszamy wszystko łyżką (nie mikserem!) dopóki składniki się nie połączą.
4. Smażymy - jeśli macie dobrą patelnię tłuszcz do smażenia możecie zupełnie pominąć. Jeśli nie - dodajcie go tylko odrobinę, by pancaki nie przywarły.
5. Pancakes układamy jeden na drugim, przekładamy jogurtem, powidłami - czym chcecie :) Na górę dajemy owoce i...rozkoszujemy się:)

Robicie sobie czasem takie śniadaniowe rozpusty ;>? 

2013/07/15

Shinybox - recenzje

Minęły prawie 3 tygodnie od otrzymania pudełka Shinybox - najwyższy czas podzielić się wrażeniami na temat produktów. Zapraszam na krótkie recenzje kosmetyków z pudełka.


Green Pharmacy Salt and sugar scrub (Olej arganowy i figi)




Absolutny numer jeden pudełka. Uwielbiam się skrobać peelingami :) Ten jest inny niż wszystkie - jest baaardzo gęsty, właściwie wygląda jak masło do ciała nie peeling. Konsystencja sprawdza się doskonale - jest gęsto naszpikowana drobinami i zapewnia odpowiedni poślizg po ciele. Po peelingu skóra jest gładka i natłuszczona, a do tego pięknie pachnie ;) Minusów nie stwierdzono.

DermoPharma+ Compress Mask 4D


Po jednej aplikacji maseczki raczej trudno o długotrwałe efekty, ale...w 15 minut maseczka poprawia wizualnie stan skóry. Skóra jest gładsza, jaśniejsza i lekko napięta (w pozytywnym znaczeniu tego słowa). Jedyny minus to aspekt ekonomiczny - maseczką należy stosować 3 razy w tygodniu, a jedna paczka kosztuje ok.7zł :)

Organique SPA&Welness Foot Cream



Większość dnia spędzam na obcasach, więc na wieczór moim stopom należy się troszkę odpoczynku. Pisałam Wam niedawno o domowym SPA z marką Gewohl, ale równie często sięgam również po produkt marki Organique. Sprawdza się on szczególnie dobrze podczas ciepłych dni, gdyż przyjemnie chłodzi i przynosi ulgę. Dość dobrze radzi sobie również z nawilżeniem skóry - stópki są gładkie, wypoczęte i szczęśliwe :) Z chęcią wypróbuje inne kosmetyki z tej serii.

Paese Manifesto Pomadka w Płynie




Wiem, że pomadka zbiera pozytywne recenzje w blogosferze, ale mnie ten produkt nie przekonuje. Zaczynając od czynników typowo subiektywnych jak nie do końca mój kolor, czy paskudne kiczowate opakowanie, a kończąc na właściwościach. Niestety produkt powoduje przesusz totalny moich ust, gąbką trzeba się namachać by dobrze rozprowadzić produkt, a zapach...przypomina mi któryś z antybiotyków na zapalenie gardła :) Jedyny niezaprzeczalny plus to trwałość - kilka godzin na ustach to pestka dla tego produktu.

KMS California Hair Play Makeover Spray


Suchy szampon to rzecz nieodzowna, gdy ma się tak dziadowskie włosy jak ja :) Produkt KMS robi wszystko co suchy szampon robić powinien - błyskawicznie odświeża włosy, sprawia, że sa podatne na stylizację, a co najważniejsze - nie obciąża! Do tego ma ładny zapach. Dobry produkt.

A Wam, który produkt z Shinyboxa przypadł do gustu?

2013/07/12

Nowości

Ten tydzień był dla mnie szczególnie hojny pod względem paczek. Jak to zwykle bywa, nastąpił skomasowany atak kurierów w jeden dzień, który niemal przyprawił moją mamę o zawał. Dostałam tylko telefon "Boże, coś ty dziecko znowu pozamawiała". Ostatecznie, mama również była zadowolona, bo część rzeczy trafiło do niej w prezencie. Jak dobrze mieć córkę blogerkę :) 



Na stronie http://www.streetcom.pl/ mój blog zakwalifikował się do testowania nowości L'oreal - Revitalift Laser X3. Jako, że produkty przeznaczone są dla kobiet +35, testować je będzie mamita ;)

W pudełku znalazłam:


Regenerujące Serum Anti-Age


Krem Anti-Age Głęboka regeneracja na dzień

W zeszłym tygodniu otrzymałam również maila z propozycją współpracy z marką Ireny Eris. Nie zastanawiałam się długo i tym samym dołączam do grona Erisek. Firma nie kazała mi długo czekać i już kilka dni po mailu zawitały u mnie dwa ogromne kartony pełne kosmetyków. Część powędrowała do mamy, część do koleżanki. Spodziewajcie się również rozdania ;)

Zobaczcie ile dobroci :) 











I jak tu nie mieć dobrego humoru ? :)