2012/12/17

Uwaga granat! Uwaga bubel, czyli 3 minutowa maseczka Yves Rocher

Koniec ze słodem na blogu ! Czas na hejt. Przedmiotem hejtu będzie uroczo różowa, ale jakże kłamliwa bestia - 3 minutowa maseczka z granatem marki Yves Rocher.

Oto Winna:


Nie dajcie się zwieść temu słodkiemu opakowaniu - w środku kryje się diabeł!


Kilka słów o produkcie

Maseczka rewitalizująca z owocem z granatu z Hiszpanii.  Odkryj niezwykle apetyczny zapach maseczki i poczuj na skórze jej orzeźwiające działanie.
To prawdziwy zastrzyk blasku i energii dla Twojej skóry.

Świeża i lekka konsystencja, owocowe nuty granatu – to prawdziwa przyjemność stosowania.
W 3 minuty skóra odzyskuje świeżość i blask. 

Testy: 89% badanych kobiet uznało że ich skóra jest promienna 

Moja opinia o produkcie

89 % kobiet uznało skórę za promienną ? Moim zdaniem 89 % kobiet zostało przekupionych, by to powiedzieć ;p Jedynym plusem tej maseczki jest jej zapach, który choć nie jest zniewalający to całkiem ładny i przyjemny. Dalej już nie będzie tęczowo, nie pojawią się jednorożce. Maseczka jest straszna. Konsystencja jest lekka, żelowa ale nawet w te 3 minuty potrafi doprowadzić skórę do stanu dyskomfortu. Najpierw czujemy się jakbyśmy miały wodę na twarzy, później woda trochę zasycha a skóra pozostaje ściągnięta i wysuszona. Zero obiecanego blasku, zero wygładzenia. Coś paskudnego. Za 50 ml tego paskudztwa zapłacimy 22 zł, co przy takiej gramaturze jest raczej średnią okazją. Omijajcie szerokim łukiem.





Używałyście ? Zamierzacie :D ? 

33 komentarze:

  1. Przyznam szczerze, że już jakoś nabrałam pewności co do tego, że jej nie wypróbuję :D
    chociaż wygląda bardzo słodko i niewinnie w tym różowym opakowaniu :))

    Buziaki,Magda

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używałam i z pewnością nie użyję. Nie przepadam za kosmetykami z YR.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że bubel, bo wygląda przyjemnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ją też, nie robi nic dobrego ale złego też nie-pieniądze wyrzucone w błoto :(

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda ładnie, szkoda, że tylko wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
  6. te badania konsumenckie to ściema, kobiety maja wyuczone co mówić i dostają za to ok 30 zł, w badaniach można brać udział raz na 3 miesiące :)
    czyli w takie cuda raczej nie wierze, ale w twoje słowa wierzę w 100% :*
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z tej firmy i jakoś mnie specjalnie nie ciągnie. Pozdrawiam i zapraszam do siebie www.shellmua.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze, że o nim piszesz, szkoda, że bubelek :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam zamówić ostatnim razem, dobrze że się powstrzymałam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam już kilka negatywnych opinii o tym produkcie i nie zamierzam go kupować. Mimo że ogólnie firmę YR lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. dobrze, że mnie nawet nie kusi;p bo za maseczkami nie przepadam;P

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale zapach coś czuje musi być niezły ;d

    OdpowiedzUsuń
  13. na pewno nie sięgnę po ten bubel ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. maseczka w formie żelu? przezroczysta? to juz dla mnie oznacza słabą jakoś :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak ściąga i wysusza, to nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  16. miałam zamiar, ale teraz już chyba nie mam :P

    OdpowiedzUsuń
  17. zastanawiałam się niejednokrotnie nad tymi maseczkami..dobrze,że na zastanowianiu się skończyło..

    OdpowiedzUsuń
  18. Wygląda łądnie, ale skoro bubel, to trzeba jej unikać :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Chciałam ją kiedyś kupić, ale dobrze, że tego nie zrobiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam z tej serii kiedyś winogronową i też była beznadziejna...

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeszcze nie miałam, jeszcze żadnego ich kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdanie gramatycznie złożone,że hej

      Usuń
  22. Ocaliłaś mnie przed tym błędem, miałam na nią ochotę i jednak się nie skuszę :)) Dzięki ;*

    OdpowiedzUsuń
  23. O , dobrze wiedzieć. Miałam ją kupić . Dobrze , że się wahałam : )

    OdpowiedzUsuń
  24. jeśli chodzi o maseczki to używam tylko glinek. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie lubię maseczek w żelu ...

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie znam, ale maseczek używam tylko własnej roboty. rzadko robię wyjątek dla czegoś gotowego, a wtedy musi to być naturalne. :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. A faktycznie wygląda tak kusząco... ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja na pewno za taką cenę bym nie kupiła czegoś, czego wcześniej nie próbowałam :P No, choć szaleństwem było kupienie maski za 50zł :O. Ale tamta działa :D. Ja co do YR mam mieszane uczucia.

    OdpowiedzUsuń