2013/08/05

Czym pachnę...

Lubię mieć wybór. To zdanie mogę odnieść do praktycznie każdej części mojego życia, również tej kosmetycznej. Nic więc dziwnego, że na mojej półce zapachowej zawsze znajdziecie kilka flakoników. Bo przecież i nastroje mam, i okazje różne, i sentymenty. Jak tu ograniczyć się do jednej buteleczki? Nie da rady! Co teraz króluje w moim zapachowym królestwie ?




Versace Yellow Diamond

nuta głowy: świeża cytryna Amalfi, olejek neroli, bergamotka, sorbet gruszkowy
nuta serca: kwiat pomarańczy, płatki frezji, mimoza, lilia wodna
nuta bazy: krystaliczna ambra, drewno gwajakowe, drogocenne piżmo 

Piękny zapach - używam go głównie latem/ciepłą wiosną. W zimę jest dla mnie za mało przytulny, otulający. Świeży, kobiecy i bardzo trwały.



Versace Vanitas

nuta głowy: limonka, frezja
nuta serca: kwiat tiare
nuta bazy: bób tonka, drzewo cedrowe 

Vanitas to z kolei elegancja zamknięta w flakonie. Mocny, zdecydowany, trochę mydlany, z czasem idealnie łączy się z moją skórą. Używam w dni kiedy chcę dodać sobie pewności. Do tego niezmiernie podoba mi się buteleczka tych perfum.



Gucci Guilty

nuta głowy: mandarynka, różowy pieprz, brzoskwinia
nuta serca: bez, geranium
nuta bazowa: paczula, bursztyn

To już mój drugi flakonik tego zapachu. Są dni kiedy go kocham, są dni kiedy nienawidzę, ale jakoś trudno bez niego się obejść. Jest to dla mnie zapach pościelowo-łóżkowy. Pieprzny, ciepły - kojarzy mi się z namiętnością. Często używam go na wieczorne wyjścia. Niestety minusem jest dość słaba trwałość.



Burberry Body

nuta głowy: brzoskwinia, frezja, zielony absynt
nuta serca: róża, irys
nuta bazy: drzewo sandałowe, piżmo, ambra, wanilia 

Coś pięknego. Jeden z tych zapachów, które otulają, idealnie zgrywają się z naszym ciałem i zapachem. Taka druga skóra. Uwielbiam niezależnie od okazji i nastroju.



Van Cleefa & Arpels Feerie Rose des Neiges

nuta głowy: liczi, różowy pieprz
nuta serca: biała róża, magnolia
nuta bazy: bób tonka, drzewo sandałowe

Zapach, który kupiłam totalnie w ciemno. Towarzyszył mi przez zimę, ale latem totalnie mi nie leży. Czeka więc na półeczce na lepsze czasy.



Guerlain Idylle

nuta głowy: konwalia, bez, frezja, peonia, jaśmin
nuta serca: bułgarska róża
nuta bazy: paczuli, białe piżmo

Ten zapach to istna kwiatowa bomba - duszący, mocno, ale uzależniający. Kojarzy mi się z wiosną i miłością :) Jest jednak minut ego zapachu, jest nietrwały i wymaga poprawek w ciągu dnia.


Calvin Klien Sheer Beauty Essence

nuta głowy: kwiat gruszy, biała brzoskwinia
nuta serca: bez, magnolia, róża turecka, piwonia
nuta bazy: piżmo, wanilia, cedr

Mój najnowszy nabytek. Pachnie troszkę podobnie do Chloe, choć nuty zapachowe się nie pokrywają. Świeży, pudrowy zapach zamknięty w pięknym flakonie. Jestem na tak :)

A jakie są Wasze ulubione zapachy ? :)