2011/11/05

Dobre po polskie - Charlotte Rouge

Pierwszy raz z projektami Charlotte Rouge spotkałam się bodajże na blogu Maffashion. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła małego researchu któż to jest. Przecierałam oczy ze zdumienia, gdy okazało się, że CR jest projektem Polki – Natalii Gołębiowskiej. Cała strona, projekty są zrobione na bardzo wysokim, światowym poziomie – później było mi wstyd, że nie doceniam polskich, młodych projektantów, więc w ramach zadośćuczynienia śpieszę do Was z postem zachwalającym ;) Cudze chwalicie, swojego nie znacie, ot co ! :)

logo



fullimage

299 dolarów

fullimage

179 dolarów

fullimage

95 dolarów

fullimage

209 dolarów

fullimage

115 dolarów (mój faworyt – miętowa koszula z ćwiekowymi pagonami !)

fullimage

129 dolarów
fullimage

35 dolarów

fullimage

115 dolarów

Urzeka mnie prostota i nietypowe kontrasty w tych projektach. Warto również zapoznać się ze zdjęciami z kampanii promocyjnej – proste, niewymuszone, zdecydowanie mają w sobie to coś ! 









23 komentarze:

  1. Krótka zielona kiecka jest całkiem, całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie najbardziej spodobała się czerwona marynarka :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnia, zielona suknia - to cudo! Uwielbiam ten krój i kolor. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. czerwona marynarka i miętowa bluzka- extra!

    OdpowiedzUsuń
  5. nie w moim guście

    OdpowiedzUsuń
  6. krótka zielona jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wooow, te fotki i sukienki są nieziemski;)

    OdpowiedzUsuń
  8. WOW ! Te stroje są na prawdę mega !

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne projekty! szkoda, że drogie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czerwona marynarka i miętowa koszulka z ćwiekami to moi faworyci. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam ją. Moim zdaniem jest jedną z najbardziej utalentowanych polskich projektantek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Luthienn, drogie? Na pewno droższe od ubranek szytych przez chińskie rączki w tysiącach sztuk dostępnych w sieciówkach, ale nie w przypadku szycia każdej sztuki na zamówienie. Sprawdź ceny materiałów i pracy krawcowych, dolicz koszty prowadzenia działalności (vat, zus, paliwo, telefon i miliony innych drobnych kosztów), na koniec zobacz ile z tego zostaje dla Projektantki. Myślę, że rozsądniej byłoby napisać, że za drogie dla Ciebie. Pomijam fakt, że ceny na stronie są też w złotówkach, tutaj są tylko w USD. I od razu broniąc się przed atakami - ja nikogo nie atakuję, ale zanim się walnie taki komentarz warto zrobić research. Pewnie najlepiej gdyby projektanci jeszcze sprzedawali rzeczy po kosztach.

    OdpowiedzUsuń
  14. o pozytywne zaskoczenie. piękne projekty. myślę, że skusiłabym się na coś :)
    pozdrawiam i zapraszam
    MadameBijou

    OdpowiedzUsuń