2013/12/09

Nowości z Sephory

Poniższe zakupy są klasycznym przykładem nudy w sklepie - czekając na koleżanki musiałam jakoś zagospodarować czas i na moje nieszczęście wstąpiłam do Sephory. Przyznam bez bicia, że nie jestem fanką marki Benefit. Do tej pory uważałam je za przeciętne kosmetyki ubrane w ciekawe, przyciągające oko opakowania. Po wcześniejszych zawodach postanowiłam dać im jednak drugą szansę. Wszystko za sprawą pozytywnej recenzji mojej mamy, która okrzyknęła tusz "They're real!" jako najlepszy jaki kiedykolwiek miała. We'll see.


Oprócz wspomnianej wcześniej maskary, do koszyka za namową konsultantki wpadł tusz do brwi "Gimme Brow".







Miałyście do czynienia z tymi produktami ? Recenzje już niebawem!