No co ja zrobię, że na widok loga Chanel uginają mi się kolana :) W czasie jednego z moich perfumeryjnych wypadów do koszyczka wpadł błyszczyk z linii Extrait De Gloss (tym samym zdradziłam ukochane do tej pory Scintillantes).
Wybrałam kolor 56 - Imaginaire. Zobaczcie czy rozpalił moją wyobraźnię :)
Kilka słów o produkcie
CHANEL reveals a next generation lipgloss – with colour so rich and shine so intense, it could only be inspired by the iconic lipstick, ROUGE ALLURE. Bold colour combines with the smoothest, silkiest gel texture for luxurious wear and deeply dramatic effect. Lips feel comfortable – never sticky or tacky – and look luminous, full and sensuous for hours. The double-sided, flocked applicator is beveled to deliver ultra-precise definition.
Cena - ok.120 zł
Moja opinia
Dziewczyny nie będę Wam ściemniać, że jest to absolutny 'mast hef' wśród błyszczyków i że bez niego Wasz kosmetyczny żywot legnie w gruzach. Nie jest to również produkt, który posprząta Wam mieszkanie czy ugotuje obiad. To błyszczyk jak błyszczyk, choć nadal podtrzymuję, że Chanel robi najlepsze kosmetyki do ust ever. Jeśli macie trochę gotówki i chęć, by się rozpieścić - lepszego wyboru niż ten produkt nie dokonacie. Jestem absolutnie zakochana. Extrait de Gloss jest trwalszym i gęstszym bratem Scintillantes. Daje na ustach efekt lakieru - to się nazywa efekt wilgotnych ust! Sam barwnik natomiast lekko wnika w usta przez co kolor jest trwalszy niż przy zwykłym błyszczyku. Konsystencja jest dość gęsta i kleista, jednak na ustach nie czuć ciężkości produktu. Przypadł mi do gustu również aplikator - miękka i precyzyjna gąbeczka bardzo dobrze rozprowadza produkt. Oczywiście niezaprzeczalnym plusem jest również piękne, czarne jak noc opakowanie. Och i ach ! :)
Co myślicie ? :)
Piękny kolor! I cudownie błyszczy:)
OdpowiedzUsuńTotalnie przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek ;]
OdpowiedzUsuńrewelacja tylko szkoda, ze taki drogi ;/
OdpowiedzUsuńpiękny kolor!
OdpowiedzUsuńPiękności! Uwielbiam opakowania Chanel!
OdpowiedzUsuńCudowny kolor! Uwielbiam takie:)
OdpowiedzUsuńKolor na Twoich ustach wygląda cudnie- dla mnie byłby jednak za jasny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam błyszczyki Chanel, mam w fuksjowym kolorze, kończy mi się powoli i już planuję kolejny zakup. Coś się człowiekowi w końcu należy od życia! ;)
OdpowiedzUsuńMyślę że kolor jest prześliczny:)
OdpowiedzUsuńJest piękny!
OdpowiedzUsuńMa przepiękny kolor!
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, ale można taki kupić za 10zł :P Jakoś jestem z tych, co zwykle wolą dać mniej i kupić np. więcej, albo coś innego ;P
OdpowiedzUsuńCudowny po prostu :) uwielbiam takie delikatne kolory :)
OdpowiedzUsuńZbyt jasny jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńbrakuje mi tylko jednej ważnej informacji-czy nie lepią się do niego włosy?
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor!!!:))
OdpowiedzUsuńwow! a blog nie do poznania! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna konsystencja :D Nadaje ustom efekt wodnych ust :)
OdpowiedzUsuń