Zimo dlaczego zdecydowałaś się jednak przyjść ! A pomyśleć, że jeszcze niecały tydzień temu mogłam sobie bezkarnie w obcasach hasać. Teraz niestety na nogach mało wyjściowe muklaki, więc pozostaje mi z rozrzewnieniem wspominać cieplejsze dni bez śniegu. Mam również nadzieję, że to białe coś na ulicy szybko stopnieje. Czy ja już kiedyś mówiłam, że nienawidzę zimy ? ;)
Dziś outfit jeszcze z cieplejszych czasów ;)
Mam na sobie:
sweter – Mango
spodnie – H&M
buty – Zara
torebka – Asos
Bardzo ładny zestaw:)
OdpowiedzUsuńhttp://the-beautyoffashion.blogspot.com/
Dziękuję ;)
UsuńPodoba mi sie, sweter wygląda świetnie;0 I kolor botków jest genialny;)
OdpowiedzUsuńo tak - botki to mój najlepszy zakup od kilku miesięcy, są niezastąpione.
Usuńbutki i sweterek super! :)
OdpowiedzUsuńteż mam dość śniegu -_-
OdpowiedzUsuńu mnie dzisiaj popadało i robi sie ciapa, wole sucho niż łazić i brodzić w błocie :(
OdpowiedzUsuńnoo, najgorzej jest jak się to wszystko topi...taki brud wszędzie i chlapa ;/
UsuńŚwietny outfit,uwielbiam takie luźne swetry :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :*
ja też nienawidzę zimy! dzieciaki mają radochę a ja tęsknie za latem :O
OdpowiedzUsuńlato jest najlepszą porą roku :) ciepełko <3
Usuńmasz zawsze tak genialne torebki i swetry! ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
Usuńślicznie, bardzo podoba mi się sweterek ;)
OdpowiedzUsuńa ja kocham zimę!
jezdzisz na nartach ? :) Bo zauwazyłam, że osoby które uprawiają zimowe sporty lubią zimę :D ja nie jeżdzę, to nie mam z niej pożytku :)
Usuńjestem tu pierwszy razi bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńna 100% będę wpadać częściej ;]
ii oczywiście obserwuję ;)
pozdrawiam! ;P
bardzo się cieszę :) zapraszam !
Usuńkiedys napisalas Twoja ciuchowa wish-list, na ktorej znalazl sie m.in szal Burberry, ktorego to skopiowalam z Twojego bloga do mojego listu mikolajowego. Niestety Mikolaj przyniosl standardowy kaszmirowy szalik, zamiast pieknego szala/chusty:( Zwrocilam go ze wzgledu na cene i w ogole mi nie pasowal. Mam pytanie, wiesz jak sie moze nazywa ten szal ze zdjecia. Twoj z tego postu tez widzialam, material nie wydaje Ci sie troche, przepraszam za okreslenie, lichy?
OdpowiedzUsuńTwoj Blog uwielbiam:)
Wiesz co wydaje mi się, że ten szal co wtedy publikowałam to po prostu duży rozmiar szalika albo coś takiego jak poncho wrap, ale nie jestem pewna. Co do mojego szaliczka - materiał jest w porządku, jest bardzo lekki, ale mi pasuje bo będę go mogła nosić też wiosną i jesienią. Jedyne do czego mogę się przyczepić to frędzle - w 2 popruły się nitki, ale tak do jakości nie mam zastrzeżeń.
OdpowiedzUsuńTak, pamiętam, że pisałaś kiedyś o nim :)
OdpowiedzUsuńjestem tutaj pierwszy raz i powiem Ci,że twój blog zaciekawia i wpada w oko ! ;) na pewno nie raz tutaj jeszcze zaglądnę :)
OdpowiedzUsuńzimnica !
OdpowiedzUsuń