Mam słabość do pięknie wyglądających kosmetyków. Dzięki nim robienie makijażu nawet o 7 rano nie jest straszne :) A jeśli w parze z atrakcyjnym wyglądem idzie także jakość, jestem w siódmym niebie. Nie wahałam się więc długo nad zakupem Camellii - nigdy nie zawiodłam się na kosmetykach Shiseido, promocyjna cena również zrobiła swoje. Mój Ci on ! :)
Kilka słów od producenta
Distinctive design. Exquisite powder. Sumptuous shades. Wear colors of this unique compact individually for a beautiful blush or highlighter, or blend shades together to create a variety of exquisite looks. Enjoy it's smooth texture with a velvety, dewy feeling during application.
Powder's surface, compact and outer packaging all feature Shiseido's cherished camellia motif in celebration of Shiseido's 140th Anniversary.
Cena: ok.100 zł na % w Sephora.
Moja opinia o produkcie
Camellia uwiedzie każdego kto kocha blask i rozświetlenie. Róż składa się z 3 odcieni - każdy z nich zawiera drobno zmielone drobinki. Otwierając ozdobne puzderko naszym oczom ukazują się kolejno: silnie rozświetlająca biel, ciepły naturalny róż oraz ciemna ceglana czerwień złamana brązem. Dla każdego coś miłego. Dzięki Camelli możemy otrzymać różne efekty w zależności od tego, który kolor będzie dominować na naszym pędzlu. Za każdym razem otrzymamy zdrowy, rozświetlony look. Róż jest bardzo dobrze zmielony, nakłada się równo i łatwo blenduje. Jedynie najciemniejszym odcieniem można sobie zrobić krzywdę w postaci policzków matrioszki :) Jeśli chodzi o trwałość produktu, to na tłustej skórze utrzymuje się ok.6 godzin. Myślę, że czas ten zostałby wydłużony dzięki bardziej kryjącemu podkładowi lub odpowiedniej bazie - nie mam jednak zamiaru katować w ten sposób mojej skóry. Wolę zrobić poprawkę w ciągu dnia :)