2011/07/15

Deszcz - hurra ! :D

Zanim dokonać publicznego linczu na mnie za tytuł niniejszego posta, dajcie mi się wytłumaczyć ;) W czasie ostatnich ulew, które trwały i trwały postanowiłam zamówić sobie kalosze (za drobną namową mojej mamy :)) Wybór padł na osławione Huntery - przejrzałam mnóstwo sklepów i aukcji, by dorwać je najtaniej. W końcu zdecydowałam się na zamówienie ich z Anglii, gdzie ich ceny są znacznie niższe niż u nas (choć teraz na promocji w Schaffashoes jest porównywalnie). Na paczkę nie czekałam długo, jednak oczywiście z dniem, w którym przyszła nastało słońce i totalne lato - nie miałam szansy założyć nowych nabytków. Od tego czasu po cichu liczyłam na choć kroplę z nieba, która usprawiedliwiłaby założenie kaloszy :)) Wczoraj ku mojej uciesze doczekałam się :D I oto jest outfit z Hunterami w roli głównej. A że lubię nietypowe połączenia Huntery i cekiny - a co ! :)






Mam na sobie:
cekinowa sukienka - H&M 59 zł
torebka - Primark, ok. 8 euro
kardigan - Royal Collection, prezent od mamy
getry - H&M, 39,90 zł
naszyjnik - River Island
buty - Hunter, ok.260 zł (na ebay)

PS: Ok - przyznaję się bez bicia. Częstotliwość wchodzenia w kałuże gwałtownie wzrosła odkąd mam kalosze :))) W końcu muszę je przetestować, prawda ? :)