Czytając Wasze uwagi jakie zostawiacie na facebooku stwierdzam, że kosmetyków nigdy nie macie dosyć :) Jako, że parę z Was chciało również poczytać coś o makijażu, jak i moich preferencjach odnośnie używanych produktów - postanowiłam zrobić serię pt. Mój niezbędnik :) Zacznę od makijażu - w przyszłości dodam również posty o pielęgnacji ciała, włosów i dłoni. Mam nadzieję, że pomysł Wam się spodoba.
Wyjazd na wakacje zbliża się wielkimi krokami - na pewno nie zapakuję do walizki moich wszystkich kosmetycznych zdobyczy (choć oczywiście bardzo bym chciała). Potrzebna jest ostra selekcja - na wakacje zabiorę tylko te kosmetyki, które są uniwersalne i niezbędne do "przeżycia". Poniżej prezentuję Wam kolorówkę, którą praktycznie codziennie wykonuję makijaż i bez której nie umiem się obejść :)
Podkład - MAC Face and Body Foundation kolor N2 (recenzję znajdziecie tutaj: MAC )
Puder - Guerlain Meteorites 03 Beige Lumineux (ładnie rozświetla i wyrównuje koloryt buzi, w czasie dnia wykonuję nim poprawki)
Korektor-rozświetlacz - YSL Touche Eclat kolor nr 1 (recenzję znajdziecie tutaj: YSL)
Bronzer (używam go zamiast różu) - Guerlain Terracotta Light kolor 03 Dark (jedyny odcień bronzera jaki toleruje moja blada skóra - inne są zbyt pomarańczowe, brązowe, świecące itd:))
Cienie -Estee Lauder Signature Eyeshadow Quad kolor 05 Spice Peach (świetny dobór kolorów w paletce, najczęściej używam tych najbardziej cielistych kolorów i najjaśniejszego do rozświetlenia dolnej powieki)
Eyeliner - Smashbox Jet Set Waterproof Eyeliner kolor Midnight Black (jeżeli mam na tyle czasu to maluję cienką kreskę na górnej powiece, zabawny jest fakt, że po tylu latach używania eyelinera wciąż mam problem z zrobieniem dwóch równych kresek)
Szminka -Revlon Super Lustrous Lipstick Matte kolor 011 Stromy Pink (recenzję znajdziecie tutaj:Revlon )
Tusz do rzęs - obecnie używam dwóch Borghese Superiore State-of-the-Art Black (która jest już na wykończeniu - wytrzymała rekordowy okres czasu 6 miesięcy codziennego używania :)) oraz YSL Volume Effect Faux Cils Black (jedna z dwóch maskar, oprócz Dior Show, do których wracam - obecnie w Superpharm jest nie promocja, można je nabyć za 79 zł)
To tyle jeśli chodzi o codzienny makijaż - ma być szybko i naturalnie. Używając tych kosmetyków otrzymuję na co dzień taki efekt.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Patrzę na twój e-mail i... masz na nazwisko'Pawlak" ? ;D
OdpowiedzUsuńBo mam tak samo na nazwisko. Miło zauważyć 'coś znajomego'. ;))
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie cienie podobaja :)
OdpowiedzUsuńnatura z lekką nutką koloru zawsze górą, moim zdaniem. w moich prośbach była min.ten post więc dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńO super! Też mam puder Guerlaina 03 ale w kuleczkach. :) Ten tusz do rzęs też mam i cienie EL. :)
OdpowiedzUsuńoch nienawidzę się pakować na wyjazdy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńbronzer jest fajny :D
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż . xd
Ale masz gładką buzię :) Zazdroszczę takich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńkolor tej pomadki jest świetny, tylko problem w tym, że takie kolory podobają mi się na wszystkich tylko nie na mnie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ladny, delikatny nie przesadzony makijaz.
OdpowiedzUsuńten korektor pod oczy jest juz tak zachwalany przez wiele osob , ze chyba w koncu go nabede :)
a paletka cieniami wrecz idelana.
Podoba mi sie:)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://onelovenefretari.blogspot.com/