2011/07/27

Sephora - powinni tego zabronić :)

Dzisiaj szybciutki post - pokazuję ostatnie kosmetyczne zakupy, czyli dzisiejsze grzechy z Sephory i Douglasa (tu grzech mniejszy, bo sponsorowany przez mamę w ramach odstresowania przedślubnego) oraz zeszłotygodniowe zdobycze z Body Shopu. Ostatnie dni przed ślubem są bardzo napięte - ten tydzień to prawdziwe SPA - manicure, makijaże, fryzjer - wszystko spoko, ale dlaczego musi trwać tyle czasu ? :) Ja po godzinie siedzenia czy leżenia u kosmetyczki dostaję szału i mam ochotę uciekać...

A więc tak, pewnie niedługo część z tych produktów będzie recenzowanych na blogu :)


Moje kochane Guerlain Meteorites w końcu w wersji Perles, nie prasowanej - kolor Teint Dore 03
Błyszczyk-balsam do ust Clarins Instant Light w kolorze 01 (cukierkowy róż)
Próbki zapachów: YSL Belle D'Opium, D&G The One, Lacoste Touche of Pink, Lancome Tresor in Love


Pilnik papierowy z limitowanej edycji zaprojektowany przez studentów londyńskiego University of the Arts
Odżywka z pokrzywy do włosów przetłuszczających się
Olejek kokosowy nabłyszczający włosy


Czy u Was też ciągle leje ? ;/ mam już dosyć tej pogody...