Nie czekałam długo, żeby znienawidzone kozaki i botki zmienić na lekkie baleriny i szpileczki. Wystarczyły mi pierwsze promienie ciepłego słońca, by wskoczyć w ukochane cichobiegi i udać się na spacer :) Jak już wiele razy Wam pisałam - uwielbiam buty ! Co prawda nie mam ich baaardzo dużo, bo najczęściej rozsądek wygrywa z chęcią kupna kolejnej pary, jedna pomyślałam, że zrobię post podsumowujący moje butowe posiadanie :) Dla mnie będzie on równie pomocny - ile razy zdarzało się Wam spojrzeć to szafy i pomyśleć "Oooo totalnie zapomniałam, że mam coś takiego" :)
Powiem Wam, że posty tego typu są dobrą motywacją do zrobienia porządków - część butków zaraz po trafiła do pralki (czyścioszki!), część na kupkę "do szewca" co by wymienić fleczki, a 4 pary niestety skończyły swój żywot :(
Po lewej New Look, po prawej Sam Edelman
Fuksja Asos, czarne Zara (moje studniówkowe 5 lat temu :))
Mokasyny Bata, baleriny Tommy Hilfiger
Lakierkowane baleriny Sam Edelman, zielone Asos
Złote brokatowe Asos, gumowe E&E (czyli generalnie no name ;))
Honorowe trampki w szafie H&M, najwygodniejsze buty ever Deichmann
Złote baletki Atmosphere, srebrne szpilki Bershka
A Wy zrobiłyście już porządki w swoich szafach ? :)
Zrobiłam porządek ale w ubraniach. Butów mam bardzo mało i wszystkie płaskie bez obcasów :]
OdpowiedzUsuńTe fuksjowe są boskie!
OdpowiedzUsuńMi jakimś cudem zostało raptem 7-8 par pełnych szpilek( w tym 3 superniewygodne z atmosphere w których moge chodzić tylko w pracy), jedne baleriny ( zużyte do granic wytrzymałości, brakuje tylko dziury w podeszwie) i adidasy. Reszte chyba sprzedałam albo wywaliłam i wygląda na to ze dopóki się solidnie nie ociepli nie mam w czym chodzic.
OdpowiedzUsuńSzpile Edelman mój faworyt :) Porządki robiłam w zeszłym tygodniu i jestem z siebie wyjątkowo dumna bo nie znoszę tego bardzo. Żywota dokonały mokasyny Zary dlatego zaczynam polowanie na nowe Chciałabym tym razem wiązane takie w typie jachtowym, najchętniej beżowe. Znając życie jak sobie coś wymyślę to na pewno nie znajdę w tym sezonie...
OdpowiedzUsuńTyle butów to ja nie mam :P Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńKochana zostałaś oTAGowana http://kosmetycznerecenzje.blogspot.com/2012/03/tag-kosmetyk-idealny.html zapraszam do zabawy ;)
A ja szukam i szukam obcasów na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ladna masz kolekcje butow, jednak najbardziej spodobaly mi sie cieliste butki z New Look :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWszystkie fajne ale fuksjowe piękne od razu wpadły mi w oko:) Ja jeszcze szafy nie przejrzałam:)
OdpowiedzUsuńooooo, ten po prawej nieziemskie, a wogole zazdroszcze umiejetnosci pomykania na taich wysokosciach!
OdpowiedzUsuńsporo tego masz :) Ja też zakupiłam botki na wiosnę, kolorowe tenisówki, a reszta chyba jest wystarczająca ;p
OdpowiedzUsuńja też mam sporą kolekcję butów, uwielbiam je często zmieniać i zestawiać z różnego rodzaju strojem. :)
OdpowiedzUsuńoooo te z Deichmanna zgadzam sie w 100% co do wygody, bo mam identyczne tylko juz sie nie nadaja do noszenia niestety:(
OdpowiedzUsuńwszystkie są piękna *.*
OdpowiedzUsuńzdecydowanie wygrywaja Sam Edelman ;DDD ja nie robie porzadku :d nie widze sensu bo i tak czy zima czy lato chodze w tych smaych ciuchach :DDD neinawidze golfow ani zimowych butow czy ubran dlatego mam ich najmniej ;d
OdpowiedzUsuń1zdjęcie,buciki po prawej-cudeńko :)
OdpowiedzUsuńCo robię porządki w szafie to znajduję nowe rzeczy i zawsze jest"o mam coś takiego?" i chociaż tego nie założę to i tak zostawiam z myślą"że kiedyś się przyda":)
Wow, ile butów... :)
OdpowiedzUsuńale ładne buciki!:)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam buty. :)
OdpowiedzUsuńŚwitne buty Sama Edelmana, te z ćwiekami oraz granatowe mokasyny! Jestem na tak. Lubię buty! :)
OdpowiedzUsuńpiękne buty :)
OdpowiedzUsuńjejku wszystkie sa cudaśne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Camill.e
świetna kolekcja;)
OdpowiedzUsuńfuksja i edelman- przegenialne!
OdpowiedzUsuńmokasyny mi się żadne nie podobają i nie spodobają mi się nigdy, a baleriny wybieram minimalistyczne :)
Ja nie mam czego porządkować w kwestii butowej- niewiele mam wiosennych butów :( W ogóle nie jestem butomaniaczką. Pewnie powodem jest to, że potwornie ciężko znaleźć dla mnie odpowiednie buty, gdyż mam dosyć nietypowy rozmiar... Wiązane kupuję 36, ale takie wkładane szpileczki... 34,5 :P
OdpowiedzUsuńZ Twojej kolekcji najbardziej spodobały mi się czarne śliczności od Sama Edelmana na pierwszym zdjęciu. Boskie!
ja zabieram się za to sprzątanie od jakiegoś miesiąca ale jak na razie słabo mi to idzie :) zazdroszczę kolekcji.
OdpowiedzUsuńOj te pierwsze są śliczne!
OdpowiedzUsuńja jutro zabieram się za wietrzenie szaf i butów :)
OdpowiedzUsuńIle butów ;D A jakie śliczne ^^
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam ;d Dwa dni temu i znów pozbyłam się wora ciuchów, których od dawna nie noszę bądź już mi nie pasują ;d
OdpowiedzUsuńdla mnie najpiękniejsze są lakierowane balerinki, cudo! Ja ciągle dzielę buty na te do prowadzenia auta i te w których płynnie jeździć nie potrafię! W ogóle jakoś jest tak że jak już zacznę chodzić "na płasko" to ciężko się przestawić i odwrotnie. W związku z czym często buty psują ogóle wrażenie.
OdpowiedzUsuńPiękne! Zachciało mi się gumowych balerinek ;) No i najwygodniejsze ever Deichmann też by mi się zdały, bo od lat nie mogę trafić na naprawdę wygodne czółenka na wysokim obcasie...
OdpowiedzUsuńja już kilka dni zabieram się za wyciągnięcie wiosenno-letnich butów, ale ciągle coś mi staje na przeszkodzie. może jutro w końcu się zbiorę ;)
OdpowiedzUsuń