Farmona niezmienne rozpieszcza nas zapachami ! Cukrowy peeling do ciała z linii Tutti Frutti to kolejny kosmetyk tej firmy, który powalił mnie swoim zapachem na kolana. Zapraszam na recenzję o słodkiej nucie mango i brzoskwini.
Co o produkcie mówi producent
Dzięki zawartości masła karite i czerwonych kapsułek z witaminą E głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia, sprawiając że ciało staje się zachwycająco miękkie, delikatne i jedwabiście gładkie. Kryształki cukru usuwają martwy naskórek i idealnie wygładzają ciało, a owoce noni rosnące na bajecznych, przepełnionych słońcem wyspach Polinezji zwiększają wydzielanie endorfin, pozwalając cieszyć się wspaniałym nastrojem i pełnią szczęścia. Cukrowy peeling myje, delikatnie natłuszcza i odżywia skórę, dzięki czemu nie jest konieczne używanie balsamu.
Moja recenzja produktu
Produkt zamknięty jest w duży słój o pojemności 300 gram. W środku znajdziemy gęsty peeling, którego podstawą są duże drobiny cukru. Ciężko najpierw pisać o właściwościach, kiedy w zasadzie zaraz po otwarciu do naszych nozdrzy dobiega cudowny, owocowy a co najważniejsze mało sztuczny zapach mango i brzoskwini. Wrażenia zapachowe podczas używania produktu są fantastyczne - Farmona jest chyba mistrzem jeśli chodzi o odtwarzanie zapachów w kosmetykach. Jeśli chodzi o właściwości, to są one na przyzwoitym poziomie. Peeling może śmiało konkurować z produktami np. The Body Shop. Skóra po użyciu jest dobrze natłuszczona i gładka, a moje samopoczucie faktycznie poprawione dzięki zapachowi. Jedyne zastrzeżenie - drobiny cukru dość szybko się rozpuszczają i tracą swoje właściwości zdzierające przez co produkt jest mało wydajny. Podobne zastrzeżenie miała jednak do wszystkich peelingów cukrowych, których używałam wcześniej. Na pewno jeszcze wrócę do tego produktu !
Cena za 300 gram ok. 15 zł.