Dopiero co pokazywałam Wam zakupy poczynione w Warszawie, ale niedawno zahaczyłam w trakcie powrotu z pracy o Sephorę, więc same rozumiecie :) Kupiłam kolejną maskarę oraz oczywiście produkty do ust. Trafiłam na Panią, która była pierwszy dzień w swojej pracy i bidulka była tak zestresowana, że obsługiwała mnie chyba 40 minut. W zamian za cierpliwość dostałam całą moc próbek :)
Kolejna maskara - tym razem sprawdzona Faux Cils YSL.
Szminka w moim ukochanym odcieniu brudnego różu. Pomadka Color Lip Last.
Błyszczyk podkreślający naturalny kolor ust. Color Adapt Gloss.
I rzeczone próbki :)
Będzie co recenzować! :)