Dziś o najwydajniejszych kosmetykach, jakie kiedykolwiek miałam. Używam ich prawie codziennie od ponad pół roku i dopiero teraz zbliżają się ku końcowi. Czas więc na recenzję. Jeśli poczujecie się skuszone recenzją, biegnijcie do Hebe - BeautyLab to jedna z marek na wyłączność w tej drogerii.
Kilka słów o produkcie
Balancing Toner
Bezalkoholowy tonik o działaniu odświeżającym i przywracającym równowagę skóry oczyszcza pory i wygładza. Zawiera mieszankę peptydów przeciwstarzeniowych, prowitaminę B5, miętę, pochrzyn włochaty i rukiew. Do cery każdego rodzaju.
Korzyści: ● Energetyzujący ● Łagodzący ● Tonizujący ● Ujędrniający ● Działanie przeciwstarzeniowe
Substancje aktywne: ● Prowitamina B5 ● Rukiew ● Pochrzyn włochaty ● Kolagen roślinny ● Mięta pieprzowa ● Heksapeptyd-8 ● Łopian większy
Silk Cleanser
Lekki, czysty, nietłusty żel oczyszczający do twarzy, zapewniający dodatkowe działanie nawilżające. Nie pozbawia skory naturalnych tłuszczy, i pozostawia ją odświeżoną, miękką i nawodnioną. Zawiera enzymy wygładzające skórę, jedwab, wyciągi z papai, rumianku i granatu. Odpowiedni do cery suchej/wrażliwej.
Korzyści: ● Oczyszczanie ● Nie powoduje wysuszenia ● Nawadnianie ● Odświeżający
Substancje aktywne: ● Bawełna ● Papaja ● Jaśmin ● Jojoba ● Jedwab
Cena obu produktów to 59,90 zł na 200 ml (ja posiadam wersje 500 ml).
Moja opinia o produktach
Balancing Toner
Orzeźwiający toner zamknięty w opakowaniu z wygodnym atomizerem. Z tej dwójki to właśnie z niego jestem najbardziej zadowolona. Świetnie sprawdza się jako orzeźwiacz rano - budzi skórę do życia, przygotowuje na nałożenie kremu. Jeśli chodzi o właściwości oczyszczające - sprawdza się jako jeden z ostatnich kroków ku czystej skórze, bo sam w sobie z makijażem sobie nie poradzi. Plus również za przyjemny, nienachalny zapach.
Silk Cleanser
Mleczko oczyszczające do twarzy, które bardzo dobrze domywa resztki makijażu. Niestety nie jest przeznaczone do demakijażu oczu, co uważam za minus. Z podkładem i innymi rodzajami zaprawy twarzowej radzi sobie jednak bardzo dobrze :) Uwielbiam to w jakim stanie zostawia moją skórę - jest miękka, dobrze oczyszczona i gładka w dotyku. Tu również plus za wygodne opakowanie - pompka sprawdza się bardzo dobrze i jest higieniczna.
Podsumowanie
Jeśli kiedyś będziecie miały okazję wypróbować kosmetyki BeautyLab - koniecznie to zróbcie, nie pożałujecie. Oba recenzowane kosmetyki wywiązują się ze swoich zadań, choć mam świadomość, że kosmetyki o podobnym działaniu można znaleźć również w niższej półce cenowej.
Niestety nie odpowiedni dla mojej cery, ale recenzja ciekawa.
OdpowiedzUsuńTonik bym przetestowała, mleczek nie lubię :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam kosmetyków tej firmy ale brzmi ciekawie. Ja używam delikatnego peelingu EL i kremów Clarinsa i genialnie spełniają swoje role. Nie jestem fanką toników więc one absolutnie odpadają ale mleczko chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńmialam kiedys ktoryz z tych kosmetykow, ale pamietam ze nie zrobil na mnie wiekszego "wrazenia" ze tak to nazwe :)
OdpowiedzUsuńniestety drogie, ale kusi nowa gazetka hebe i może się skuszę na coś ;)
OdpowiedzUsuń