PEŁNA NAZWA PRODUKTU
Catrice Ultimate Nail Lacquer 460 In the Bronx
KILKA SŁÓW OD PRODUCENTA
Efekt wow gwarantowany ! Super intensywność, super blask i świetne krycie . Za jednym pociągnięciem profesjonalnego pędzelka twoje paznokcie staną się najmodniejszym dodatkiem tego sezonu - będą pasować do każdego stroju i twojego nastroju. Nie zawiera Formaldehydu.
CENA
9,99 zł za 10 ml, swój lakier kupiłam w Drogerii Natura, ale niestety szafy tej firmy są trudno dostępne
MOJA OPINIA
Zawsze śmieszą mnie opisy producentów zachwalające produkt różnymi dziwnymi sformułowaniami. Tym razem na łopatki rozłożył mnie efekt wow, ale...no ten lakier na prawdę daje taki efekt. Po pomalowaniu paznokci nie mogłam od nich oderwać wzroku - pięknie się iskrzyły, po prostu wyglądały obłędnie. Jestem totalnie zachwycona efektem jaki otrzymałam i teraz jeszcze bardziej żałuję, że w Katowicach ani Chorzowie nie spotkałam nigdzie szafy Catrice. Słaba dostępność produktu jest chyba jedynym minusem. Może jestem pod wpływem tak świetnego efektu,ale na prawdę nie umiem znaleźć innych minusów tego produktu. Ma świetną, niegęstą konsystencję i dobry pędzelek - łatwo można nim manewrować po paznokciu i wprowadzać poprawki. Co prawda trzeba nałożyć dwie warstwy, a nie jak obiecuje producent jedną, no ale to chyba standard w lakierach. Trwałość też w miarę dobra - dopiero po 3 dniach zaczął się ścierać. Ciężko mi ocenić jak długo wysycha, bo zawsze stosuję wysuszacz Seche vite. Podsumowując - gorąco polecam ten lakier !!!
In The Bronx to ten po lewej.
Przypominam o wrześniowym konkursie :)
Do wygrania m.in. bony do drogerii Leri-sklep.
wow ;o naprawde WOW xDDD genialny jest *_*
OdpowiedzUsuńŚwietne wykończenie! Jeśli dzisiaj upoluję go w szafie Catrice na pewno kupię, idealny na jesień.
OdpowiedzUsuńśliczny kolor;)
OdpowiedzUsuńfajny :) ja też mam w swojej kolekcji nowego złociaka, niedługo pokażę :))
OdpowiedzUsuńFaktycznie, super wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚliczny. W tej chwili na szczycie mojej lakierowej wishlisty :)
OdpowiedzUsuńyasinisi.blogspot.com
Pozdrawiam
Też uwielbiam ten kolor, świetnie wygląda, aż napatrzeć się nie można :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie strasznie to, że napisałaś, że przechowujesz swoje lakiery w lodówce. Dlaczego akurat tam? Ma to jakiś wpływ na jakość lakieru?:)
Pozdrawiam
Kochana! ja dzisiaj stałam przed szafą Catrice, ale na nic nie mogłam się zdecydować, więc mój portfel wyszedł z drogerii zadowolony! ;) ale... w Katowicach, szafę Catrice można znaleźć w drogerii Natura na ul. Mickiewicza, natomiast w naszym Chorzowie - ul. Wolności ( także DN ) - przekonaj się ;)))
OdpowiedzUsuńooooo serio w chorzowie na wolnosci ? ale jaja, najciemniej pod latarnią :) mam ochotę teraz ubrać się i biec tam ile sił w nogach haha :) dzięki za informację :)
OdpowiedzUsuńDokładnie - szafa Catrice jest w Katowicach na ul. Mickiewicza w DN.
OdpowiedzUsuńsą śliczne, świetnie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńAj... Wspaniałe złoto.
OdpowiedzUsuńfaktycznie wow! kupuję przy najbliższej okazji w naturze!
OdpowiedzUsuńsrebro już mam, więc teraz czas na złoto :)
O, In the Bronx ma nóżki :-D
OdpowiedzUsuńOglądałam go ostatnio, ale w końcu wyjęłam z koszyka. Coś czuję, że jednak się po niego wybiorę, bo jest śliczny.
O.o Dopisany do listy, boski !!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! Super, szczególnie na jesień. :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem zachwycona tą firmą. W sklepie na "Wolce" kupiłam eyeliner w pisaku - efekt jest zniewalający. Pomijając kwestię łatwej aplikacji typową dla pisaków, trwałość jest genialna! Kreska trzyma się na powiece cały dzień - od 7 do 23 bez zamazania,a przy tym demakijaż jest łatwy. Cena - 11 zł
OdpowiedzUsuńPrześliczne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://zakochanetrampki.blogspot.com/
Każdy obserwator i każdy komentarz się liczy ;D
Pozdrawiam Angela ;)
super kolor :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :http://painted-sheet.blogspot.com/
Wygląda oszałamiająco, a jak ze zmywalnością?;)
OdpowiedzUsuńKolor cudowny ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor :) szkoda, że obecnie nie mam dostępu do szafy Catrice ;p
OdpowiedzUsuńa ja chcę zobaczyć jak wygląda ten po prawo!:)
OdpowiedzUsuńale złoty też niczego sobie! ;>
Ojj to masakra... moje włosy już by nie przeżyły bez maseczki xD
OdpowiedzUsuńto pomarańczowe to róz w sztyfcie z LE Natuventurista :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda. :) Moje paznokcie muszą jednak poczekać, są coraz słabsze. Jeszcze 47 dni i koniec leczenia. :)
OdpowiedzUsuńTen nudziak który numer ma? ;> Bo posiadam osobiście 030 :). A ten lakier widziałam dzisiaj w naturze, cudny jest!
OdpowiedzUsuńNie ma to jak nudziak 030 :D. Świetny jest. A teraz naprawdę mi chodzi po głowie ten In the Bronx ;).
OdpowiedzUsuńja swój kupilam na wakacjach w Niemczech, zakochana jestem w nim totalnie!
OdpowiedzUsuńNie wiecie,gdzie można kupić w Toruniu bądź Poznaniu?:)
Nie podobały mi się takie lakiery ale ten to świetnie wygląda.
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny :) bardzo lubię te lakiery. powiem szczerze, że bardzo zachęciłaś mnie do kupna tego lakieru w kolorze starego złota :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam + obserwuję i zachęcam do tego samego :)
MadameBijou
kolor ma przewspaniały! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
ładny kolorek ale nie w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńNo to pewnie, że pierwsza rzecz zrobiona po pracy do wypad do szafy Catrice :). Ja dzisiaj zrobiłam napad mały, tylko jeden cień, ale te lakiery się tak uśmiechały... A In the Bronx już nie było ;).
OdpowiedzUsuńI have the same nude nailpolish :-) love it and the golden one looks also great
OdpowiedzUsuńxx
fashionjudy.blogspot.com
mam ten lakier, ale jakoś mnie nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńCudne są te metaliczne lakiery, muszę w końcu jakieś zakupić:)
OdpowiedzUsuńbag-full-of-surprises.blogspot.com