Pierwszy tydzień maja już praktycznie za nami, więc śpieszę z pokazaniem zużyć za ubiegły miesiąc. Nie było niestety najlepiej ;)
Szampon, który pojawia się chyba w każdych moich 'denkach'. Absolutnie ulubiony - L'occitane Volumizing Shampoo.
Cztery Pory Roku Krem do Rąk Glicerynowy - bardzo wydajny i przyjemnie pachnący krem (czekoladą!). Właściwościami pielęgnacyjnymi może nie powala, ale radość używania jest na prawdę duża.
Le Petit Marseillais Douche Huile - oliwkowy żel pod prysznic, który mnie uwiódł zapachem oraz właściwościami pielęgnacyjnymi. Spróbujcie koniecznie!
Balea Glucks Rausch - uwielbiam żele pod prysznic z Balea. Tanie, dobre i pięknie pachną. W wakacje pewnie zrobię zapasy.
Bourjois Micellar Water - powiem tak: wiem, dlaczego ten kosmetyk jest kosmetykiem wszech czasów wg Wizaż. Absolutnie bezkonkurencyjny w swojej kategorii cenowej!