Dziś o pudrze, który podbiło moje serce praktycznie od początku - Diorskin Nude to rozwiązanie dla osób ceniących lekkość i naturalność. Sam produkt może być stosowany zarówno jako samodzielny podkład, jak i jako puder wykończeniowy. Zobaczcie za co go pokochałam.
Kilka słów o produkcie
Sypki puder zawiera prawie 20% zmineralizowanej wody i oferuje skórze po nałożeniu wręcz sensacyjny efekt świeżości. Ten "płyn piękności", który w dodatku bardzo przypomina płyn komórkowy wyzwala doskonałe działanie minerałów i staje się dla skóry prawdziwym koktajlem energii. Sypki puder należy nakładać na podkład Diorksin Nude Fluid-Foundation. Zaskakujący efekt końcowy odznacza się naturalnym blaskiem dając jednocześnie odczucie satynowej, naturalnej i promiennej "drugiej" skóry.
Cena: 159 zł
Mój odcień: 022 Cameo
Produkt niestety został wycofany ze sprzedaży, ale nadal można go dostać np. na truskawce.
Moja opinia o produkcie
Cudowny produkt! Wielka szkoda, że zostaje wycofany ze sprzedaży. Nałożony na podkład (niekoniecznie z Diora, ja używam go z podkładami Lancome) zapewnia komfort na cały dzień. Skóra jest matowa, a jednocześnie rozświetlona i promienna. Takie efekt utrzymuje się cały dzień. Dodatkowo produkt nałożony na makijaż przedłuża trwałość innych produktów np.różów do policzków. Puder świetnie wtapia się w skórę. Zazwyczaj nakładam go pędzlem kabuki lub, gdy potrzebuję większego krycia - flat topem. W wakacje stosowałam go samodzielnie, jako podkład - krycie co prawda minimalne, ale trwałość również godna pochwały. Puder jest dobrze zmielony, bardzo dobrze się rozprowadza. Jedynym minusem jest opakowanie, które w żaden sposób nie zabezpiecza produktu przed rozsypywaniem się np. w podróży. Będę za nim tęsknić jak mi się skończy.
A jaki jest Wasz ulubiony puder ? :)
Moim ukochanym pudrem jest NYC Translucent za 8 zł, cudownie matuje na wiele godzin i nie widac go nic a nic na twarzy, dla mnie poki co nie ma lepszego :)
OdpowiedzUsuńOjej czemu go wycofują? Ech noto jednak nie kupię :/
OdpowiedzUsuńNie miałam, szkoda że wycofują. Mam nieśmiertelne Meteoryty i na razie nie planuję innego zakupu. :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio pokochałam puder prasowany z MACa, Blot Powder :) Z serii Diorskin Nude mam ochotę na podkład, miałam kilka sporych próbek i bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńCóż zawsze to co dobre muszą wycofać, tak jak moją ulubiona pomadkę z Inglota:/. Moi ulubieńcy to pudry Rimmela:)
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwujących i zapraszam do polubienia mojego bloga:)
Niestety, nic mi ten puder nie mówi...za to wygląda ładnie :>
OdpowiedzUsuńwole tańsze pudry, np. z rimmel :)
OdpowiedzUsuńskoro wycofują to pewnie wprowadza coś nowego, ulepszonego, ale bardzo podobnego.
OdpowiedzUsuńBardzo go lubiłam:) myślę, że czymś podobnym go zastąpią.
OdpowiedzUsuńMoże się w końcu skuszę na jakieś zakupy na truskawce :)
OdpowiedzUsuńJa również kupiłam ten Dior i nie umiem się z nim dogadać. Wygląda na mnie nieciekawie. Ostatnio moim pudrem nr1 jest Rimmel stay matte.
OdpowiedzUsuńWow, wygląda całkiem całkiem :) Przydałby się jeszcze jakiś podkład matujący do kompletu :)
OdpowiedzUsuń