2013/10/30

Nowy zapach

Jakiś czas temu prezentowałam Wam mój zapachowy arsenał. Ostatnio dołączył do nich flakonik Chanel Chance. Piękny, słodki zapach, których chodził za mną od kilku lat. Zawsze jednak ostatecznie przegrywał w wyścigu do kasy z innymi perfumami. Tym razem był bezkonkurencyjny. 


Niestety dopiero po powrocie do domu zauważyłam, że konsultantka Marrionaud spakowała mi do torby wersję wody toaletowej bez sprayu. Smuteczek!






Znacie Chanel Chance ? A może gustujecie w innych zapachach Chanel ?

11 komentarzy:

  1. Ten zapach jest spoko, miałam go kiedyś, ale ja chyba jednak nie przepadam za takimi słodkimi.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. znam, podoba mi się
    ale dla mnie jest ciut nijaki
    jednak wolę bardziej wyraziste zapachy, jak Alien :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię ten zapach, dawno go nie miałam, przewiduje powrót :]

    OdpowiedzUsuń
  4. dla mnie to on jest tylko... ładny ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje ukochane, przecudowne perfumy którym jestem wierna ;D do tego są trwałe i wydajne.

    OdpowiedzUsuń
  6. ladny zapach ale wolę prada candy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ladne, przyjemne, sympatyczne, ale czegos mi w nich brakuje...

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię ten zapach, ale jeszcze bardziej Mademoiselle :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam chance eau tendre ten różowy - kocham wszystkie chance:)

    OdpowiedzUsuń
  10. czytajac komentarze odnosnie tego zapachu, wnosze, ze niektore z was znaja go z testerow a nie z posiadania buteleczki, nie chce byc uszczypliwa ale napisanie o chance, ze jest bez wyrazu albo, ze jest slodkim zapachem, to traci o przesade. nie dosc, ze zapach trzyma sie caly dzien, to jeszcze bardzo intensywny...a ty sama co o nim sadzisz?

    OdpowiedzUsuń