2012/01/21

Sally Hansen Odżywczy krem do skórek i paznokci

Ciągle odstające i zadzierające się skórki są chyba największym problemem moich dłoni, odkąd wyeliminowałam problem rozdwajających się paznokci. Dziś napisze Wam o produkcie, dzięki któremu jestem na dobrej drodze do pozbycia się i tego problemu. Odżywczy krem marki Sally Hansen zamówiłam przez przypadek skuszona promocją w sklepie Paatal.pl – zapłaciłam 7 zł za krem do którego był dołączony jeszcze lakier Sally Hansen ;) Jak się okazało ten przypadkowy zakup był strzałem w 10 !


Krem jest zamknięty w srebrnym, estetycznym słoiczku. „Wydziobywanie” go palcami z opakowania nie jest najlepszą formą aplikacji, szczególnie jeśli ma się długie paznokcie, ale jest to do przeżycia ;) W środku znajdziemy bardzo gęsty krem o cudownym zapachu – coś na pomiędzy kokosem, a wanilią – który jest na prawdę uzależniający :) Krem wmasowujemy w skórki i w paznokcie. Co najważniejsze krem zaraz po wsmarowaniu poprawia wygląd skórek i sprawia, że dłonie wyglądają na zadbane. Przy regularnym stosowaniu skórki nie tylko wyglądają na zadbane, a na prawdę takie są – skóra przy paznokciu jest bardziej elastyczna, rzadko kiedy pojawiają się zadziory, a skórki nie wchodzą na paznokcie. Tak powinien chyba działać krem do skórek ? :) Jedyny minus o jakim muszę napisać to to, że po aplikacji krem jest bardzo klejący przez co rzadko kiedy używam go w ciągu dnia. Myślę jednak, że taki mały minusik przy całym działaniu mogę mu wybaczyć :) 


Jeśli chodzi o działanie tego produktu na stan paznokci to ciężko mi powiedzieć – od miesięcy stosuję NailTek, więc wzmocnienie paznokci jestem skłonna przypisywać raczej temu produktowi :) Tak czy siak jest to produkt godny polecenia !




19 komentarzy:

  1. Może kiedyś wypróbuję, choć jestem bardzo niesystematyczna jeżeli chodzi o dbanie o skórki. Teraz mam olej rycynowy i powinnam go co wieczór wsmarowywać, ale zapominam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też zapominam ;/ o wszystkim innym zazwyczaj pamiętam, ale jeśli chodzi o pielęgnację dłoni to masakra ;)

      Usuń
  2. ja na skórki używam tez SH, ale ten niebieski - 60s czy coś takiego ;) Jest najlepszy, skórki od kilku miesięcy nie są moja zmorą :D

    OdpowiedzUsuń
  3. przydałby mi się taki. jeśli polecasz, to wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. o przyda mi się coś na skórki i paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię jak mi się palce lepią, dlatego raczej go nie wypróbuję. Natomiast polecam nielepiące się masełko z Burt's Bees Lemon Butter Cuticle Cream :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przydałby mi się :D fajnie wyglądaa:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam straszny problem ze skórkami ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie bym go wypróbowała, bo mam podobny problem. Wiesz może gdzie jeszcze można go dostać? Pytam o drogerie.. Sephora?
    Pozdrawiam Paulina!

    OdpowiedzUsuń
  9. polecasz kupowanie w tym sklepie paatal.pl ?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kupowałam tam raz i byłam zadowolona :)

      Usuń
    2. dziekuje za odpowiedz ;) mają bardzo ciekawa ofertę :)

      Usuń
  10. ja namiętnie wycinam skórki ;/ teraz testuję preparat Orly i widzę pierwsze efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja narazie stosuje recenzowany przezemnie niedawno olejek

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdecydowanie przydałby mi się taki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Od SH kupuje jedynie podklad pod lakier. Same lakiery czy odżywki raczej mnie rozczarowywały.

    OdpowiedzUsuń