Do tej pory nie miałam nawet pojęcia, że firma Eveline produkuje również lakiery do paznokci :) W czasie ostatniej wizyty w Biedronce znalazłam koszyczek wypełniony po brzegi tymi produktami ! Jako początkująca lakieromaniaczka wrzuciłam do koszyka dwa - piękny karmazynowy, o którym dzisiaj oraz ciepły beż.
A teraz kilka słów o samej aplikacji lakieru.
Konsystencja
Jest bardzo rzadka. Jest to trochę upierdliwe przy malowaniu, gdyż lakier z pędzelka lubi kapać i robić plamy gdzie popadnie. Przed każdym pociągnięciem trzeba lakier porządnie "odkapać", bo inaczej rozleje nam się na skórki :)
Pędzelek
Dosyć cienki, obcięty na prosto. Nie wychodzą z niego włoski.
Kolor
Tak jak pisałam - jest to numer 570 i w moim mniemaniu jest to karmazyn :)
Użytkowanie
Nie jest to bułka z masłem :) Lakier lubi rozlewać się na skórki, często gęsto pędzelek aplikuje go zbyt dużo. Na moje oko jest to wykończenie żelkowe, choć w opakowaniu wygląda na krem. Producent obiecuje pełne krycie przy dwóch warstwach - bzdura. Na zdjęciu widzicie cztery (!) warstwy, a patrząc pod światło wciąż widać naturalne zabarwienia paznokcia. Wyobraźcie sobie jakim koszmarem jest schnięcie tego lakieru...Na pewno nie jest to 'Fast Dry', więc bez wysuszacza się nie obędzie. Koniec końców lakier daje ładny, błyszczący kolor (pomijając prześwity). Ten odcień czerwieni podoba mi się na tyle, że przez pierwsze kilka godzin cały czas spoglądałam na paznokcie ;)
Trwałość
2 dni bez odprysków. Trzeciego dnia lakier pożegnał się z krawędziami paznokci, wciąż jednak wyglądał dość przyzwoicie ;)
Stosunek jakość - cena
Nie pamiętam dokładnie, ale lakier kosztował trochę ponad 5 zł. Jeśli macie wysuszacz lakieru (np. Seche Vite) to nie będziecie miały problem. Jeśli nie to lepiej nie kupujcie, bo się wkurzycie ;)
Plusy
- niska cena
- żywy i błyszczący kolor
- dość dobra trwalość
Minusy
- potrzeba 4 warstw
- bardzo rzadka konsystencja utrudniająca malowanie
ja się tak patrzyłam na paznokcie jak kupiłam kobaltowy miss sporty 320. świetny kolor, ale nie kupuje lakierów, które wymagają więcej niż 2 warstw. miałam kiedyś lakier eveline colour show i od tej pory nie kupiłam lakieru z tej firmy, czyli jakieś ładnych parę lat, bo już po paru godzinach odprysnął.
OdpowiedzUsuńtez bym się zniechęciła :)
Usuńbardzo ładny ale wg mnie to raczej ciepła, koralowa czerwień( karmazyn ma chłodny i ciemnejszy odcień). Ja tam się nie zniechęcam koniecznością nałożenia kilku warstw więc może kupie jak na nie trafie;-))
OdpowiedzUsuńnie umiem nazywać kolorów, więc pewnie masz rację :)
Usuńlepiej poka jeszcze Pepe :]
OdpowiedzUsuńbyło poka poka na fejsie - film z Pepe i jej dużą "siostrą" :)
UsuńBardzo ładny kolor! Ślicznie prezentuje się na paznokciu.
OdpowiedzUsuńJa miałam inne odcienie z tej firmy i bardzo dobrze je wspominam. I z tego co pamiętam, miały lepsze krycie niż ten Twój. Może to zależy od odcienia- wiadomo, że różne odcienie mogą być różnie napigmentowane. A może Twój kolor po jakimś czasie troszkę zgęstnieje i będzie miał lepsze krycie :)
W każdym razie kolor piękny i moim zdaniem jednak warto się pomęczyć z 4 warstwami, bo wygląda niesamowicie :)
idę dzisiaj zobaczyć czy w mojej biedronce ostały się jeszcze jakieś lakiery.
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, ale 4 warstwy mnie przerażają :/ I z tego powodu nie kupię żadnego :<
OdpowiedzUsuńJa używam lakierów Eveline i u mnie 2 warstwy zdecydowanie wystarczają, 4 to dla mnie kosmos ;)
OdpowiedzUsuńkolor ma ładny ;)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor, ale 4 warstwy?! przesada ;o
OdpowiedzUsuńJa kupiłam ten kolor i 496, o którym chyba też wspominasz, ale ja bym określiła te kolory zupełnie inaczej - raczej jako malinowy róż (w ciemnym świetle owszem wpada w czerwień) i różowobeżowy nude :) 496 jeszcze nie nakładałam i trochę mnie przeraziłaś tymi czterema warstwami, bo ja zazwyczaj nie mam cierpliwości do lakierów... :P
OdpowiedzUsuńnudziak kryje po 2 warstwach bo mam ten odcien, ale w innej buteleczce ;)
Usuń4 warstwy? ;o kosmos! szkoda, bo odcien ładny, ale pewnie gdy trochę zgestnieje nie będzie sie tak rozlewał o wystarcza "tylko" 3 warstwy.
Ja mam kolor 601, cudna malinka i o dziwo, wcale długo nie schnie, więc może to zależy od koloru? Ale generalnie odcień jest tak piękny i błyszczący, że byłabym w stanie mu wiele wybaczyć ;)
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie! Kolor bardzo ładny, ale to słabe krycie mnie mocno zniechęciło...
OdpowiedzUsuńno niestety, nie lubię jak prześwitują mi przez lakier paznokcie :)
UsuńPiękny jest
OdpowiedzUsuńFaktyczynie nieziemski kolor, też się patrzę i patrzę. :-D Ale to schnięcie i ilość warstw dyskwalifikuje go kompletnie.
OdpowiedzUsuńaż 4 warstw ? ;O
OdpowiedzUsuńbardzo fajny głęboki kolor;p
OdpowiedzUsuńWyglada obiecujaco no i kolor fajny, ale skoro mowisz ze 4 warstwy trzeba nałozyc, to dosc sporo...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :))
Klaudia :)
trafiłaś na ten felerny kolor, ja mam ich w sumie 6 już i właśnie ten jeden nie kryje za dobrze... poza tym z biedronki mam szary i beżowy i są super, wcześniej kupiłam inny odcień czerwonego, żółty i niebieski - są bardzo fajne, idealnie kryją i szybko schną.
OdpowiedzUsuń/Ania
Śliczny kolorek ^^
OdpowiedzUsuńbardzo ladny kolor..
OdpowiedzUsuńKolor ma ładny ;) Widziałaś może takie balsamy do ciała z Eveline? Ja wziełam madgo i olej kokosowy. Super pachnie. I dużo go jest. Jeżeli lubisz tropikalne zapachy, polecam.
OdpowiedzUsuńte lakierki mają super kolorki i to wszystko niestety ;/
OdpowiedzUsuń