2012/05/30

Golden Rose Magnetic Nail Lacquer 11

Mam nadzieję, że GR wybaczy mi recenzję jednego produktu po czasie ;) Ale no nie mogłam się przemóc, aż w końcu owy lakier wyparłam ze świadomości. Nie pasuje mi tu nic - ani kolor, ani efekt, aczkolwiek będę starała się, by pomimo moich uprzedzeń recenzja była obiektywna.





Opakowanie

Klasyczne dla lakieru - dodatkowo produkt wsadzony jest w kartonik, w którym znajdziemy również przedmiot do zadań specjalnych - czyli magnes. 

Konsystencja

Lakier należy do gęstych - już przy jednej warstwie uzyskujemy pełne krycie. Świetnie współpracuje z pędzelkiem dzięki czemu paznokcie pokrywają się równą warstwą lakieru, a nasze skórki i wszystkie obszary, których NIE chcemy pomalować pozostają bezpieczne.

Użytkowanie

No, ale wypada napisać o efekcie...I tu zaczynają się schody. Nie wiem czy trafił mi się wadliwy magnes czy wykonanie tak prostego manicure przerosło mnie, ale no...efekt jest okropny. Co prawda magnesem manewruje się łatwo - jest on na tyle duży, że trzyma się go stabilnie i wygodnie, ale wzorek jaki wychodzi nijak nie przypomina tego co na opakowaniu. Magnes nie chwyta całej płytki paznokcia wobec czego wzorek uzyskujemy tylko na jego wypukłej części i to również nie całej...Jeśli miałabym do czegoś to porównać, to nie wiem czemu, ale moje paznokcie po użyciu tego lakieru przypominały mi dłonie po jedzeniu czereśni ;p I to na dodatek cały boży dzień. Na plus - lakier zmywa się bez problemu. Na paznokciach wytrzymał 2 dni.

Kolor

11 to wiśniowa, metaliczna czerwień.

Cena

16.50 zł

Na stronie producenta możecie zobaczyć filmiki z malowania - tak to powinno wyglądać :) 





Jako że akcja Testuj z Golden Rose dobiega końca - małe podsumowanie recenzji:

Do 11 czerwca na facebooku trwa również głosowanie na blogi biorące w akcji - https://www.facebook.com/GoldenRosePolska?sk=app_407988905908961

24 komentarze:

  1. moim zdaniem wyszło całkiem nieźle, tylko myślałam, że ten magnes używa się troszkę inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mja bajka, ale na krótkich paznokciach efekt jest całkiem niezły

    OdpowiedzUsuń
  3. jakos nie przekonuja mnie tego typu lakiery chociaz efekt nie jest taki zly...

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mam ten lakier, tylko z efektem "gwiazdy", na razie też u mnie leży i jakoś nie chce mi się z nim zaczynać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. czasem możę i ten efekt wygląda dobrze, ale ja sama bym się na niego nie zdecydowała

    OdpowiedzUsuń
  6. kolor ładny ale rzeczywiście coś z tym wzorkiem nie do końca Ci wyszło :/

    OdpowiedzUsuń
  7. ładnie wyszło :) Jesteś zadowolona z GoldenRose? Ja mam w swojej kolekcji zestaw z Flormara i z Essence :)
    Zapraszam do siebie co jakiś czas :) Będę zaglądać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam lakiery z GR i na ogół jestem zadowolona, choć trwałością nie grzeszą ;)

      Usuń
  8. ja mam go, ale w wersji fioletowej - niby efekt ciekawy, ale nie dla mnie ;) dzisiaj powędrował do koleżanki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie podobają mi się te magnetyczne. :(

    OdpowiedzUsuń
  10. mam dokładnie ten sam lakier! i dokładnie to samo co Ty moge o nim powiedzieć...
    jak go dpostałam "wow, czad!", ekscytacja szybko minęła. A szkoda... bo zapowiadało się ciekawie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noo z tym, że mi sie nawet nie zapowiadało ciekawie :) hehe

      Usuń
  11. Nie jest tak źle - po Twoich zapowiedzi spodziewałam się totalnej masakry :))
    W końcu dowiedziałam się o co chodzi z tymi lakierami magnetycznymi :D

    OdpowiedzUsuń
  12. No mało troszkę widoczne wzorki ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. nie jest źle, ale szału też nie ma ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ładny kolorek :) A i paczuszka doszła od Ciebie, dziękuję kochana :*:*

    OdpowiedzUsuń