Mam nadzieję, że GR wybaczy mi recenzję jednego produktu po czasie ;) Ale no nie mogłam się przemóc, aż w końcu owy lakier wyparłam ze świadomości. Nie pasuje mi tu nic - ani kolor, ani efekt, aczkolwiek będę starała się, by pomimo moich uprzedzeń recenzja była obiektywna.
Opakowanie
Klasyczne dla lakieru - dodatkowo produkt wsadzony jest w kartonik, w którym znajdziemy również przedmiot do zadań specjalnych - czyli magnes.
Konsystencja
Lakier należy do gęstych - już przy jednej warstwie uzyskujemy pełne krycie. Świetnie współpracuje z pędzelkiem dzięki czemu paznokcie pokrywają się równą warstwą lakieru, a nasze skórki i wszystkie obszary, których NIE chcemy pomalować pozostają bezpieczne.
Użytkowanie
No, ale wypada napisać o efekcie...I tu zaczynają się schody. Nie wiem czy trafił mi się wadliwy magnes czy wykonanie tak prostego manicure przerosło mnie, ale no...efekt jest okropny. Co prawda magnesem manewruje się łatwo - jest on na tyle duży, że trzyma się go stabilnie i wygodnie, ale wzorek jaki wychodzi nijak nie przypomina tego co na opakowaniu. Magnes nie chwyta całej płytki paznokcia wobec czego wzorek uzyskujemy tylko na jego wypukłej części i to również nie całej...Jeśli miałabym do czegoś to porównać, to nie wiem czemu, ale moje paznokcie po użyciu tego lakieru przypominały mi dłonie po jedzeniu czereśni ;p I to na dodatek cały boży dzień. Na plus - lakier zmywa się bez problemu. Na paznokciach wytrzymał 2 dni.
Kolor
11 to wiśniowa, metaliczna czerwień.
Cena
16.50 zł
Na stronie producenta możecie zobaczyć filmiki z malowania - tak to powinno wyglądać :)
Jako że akcja Testuj z Golden Rose dobiega końca - małe podsumowanie recenzji:
Do 11 czerwca na facebooku trwa również głosowanie na blogi biorące w akcji - https://www.facebook.com/GoldenRosePolska?sk=app_407988905908961
bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem wyszło całkiem nieźle, tylko myślałam, że ten magnes używa się troszkę inaczej ;)
OdpowiedzUsuńFajny bajer :)
OdpowiedzUsuńnie mja bajka, ale na krótkich paznokciach efekt jest całkiem niezły
OdpowiedzUsuńjakos nie przekonuja mnie tego typu lakiery chociaz efekt nie jest taki zly...
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuńale świetny efekt!!
OdpowiedzUsuńTeż mam ten lakier, tylko z efektem "gwiazdy", na razie też u mnie leży i jakoś nie chce mi się z nim zaczynać ;)
OdpowiedzUsuńczasem możę i ten efekt wygląda dobrze, ale ja sama bym się na niego nie zdecydowała
OdpowiedzUsuńkolor ładny ale rzeczywiście coś z tym wzorkiem nie do końca Ci wyszło :/
OdpowiedzUsuńa mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńładnie wyszło :) Jesteś zadowolona z GoldenRose? Ja mam w swojej kolekcji zestaw z Flormara i z Essence :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie co jakiś czas :) Będę zaglądać!
mam lakiery z GR i na ogół jestem zadowolona, choć trwałością nie grzeszą ;)
Usuńja mam go, ale w wersji fioletowej - niby efekt ciekawy, ale nie dla mnie ;) dzisiaj powędrował do koleżanki :)
OdpowiedzUsuńmoj pewnie też znajdzie nowy dom ;)
Usuńnie podobają mi się te magnetyczne. :(
OdpowiedzUsuńświetny efekt :D
OdpowiedzUsuńmam dokładnie ten sam lakier! i dokładnie to samo co Ty moge o nim powiedzieć...
OdpowiedzUsuńjak go dpostałam "wow, czad!", ekscytacja szybko minęła. A szkoda... bo zapowiadało się ciekawie
noo z tym, że mi sie nawet nie zapowiadało ciekawie :) hehe
UsuńNie jest tak źle - po Twoich zapowiedzi spodziewałam się totalnej masakry :))
OdpowiedzUsuńW końcu dowiedziałam się o co chodzi z tymi lakierami magnetycznymi :D
hehe mi się w ogóle nie podoba ;)
UsuńNo mało troszkę widoczne wzorki ^^
OdpowiedzUsuńnie jest źle, ale szału też nie ma ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :) A i paczuszka doszła od Ciebie, dziękuję kochana :*:*
OdpowiedzUsuń