Hit sezonu wiosna-lato

Jeśli miałabym wybrać swój ulubiony ciuch sezonu wiosna-lato 2011, to byłaby to biała marynarka. Jest niesamowicie uniwersalna - przydała się w chłodnym lipcu, ale świetnie sprawdza się też na ciepłe wakacyjne wieczory. Pasuje zarówno do neonów jak i cielistych odcieni. Gdyby tylko nie była taki wstrętnym gnieciuchem, byłaby idealna.

Na uwagę zasługują także glitterowe baleriny - zamówiłam je z asos.com za niecałe 40 zł jeszcze chyba w marcu. Jeśli śledzicie najnowsze trendy, to pewnie wiecie, że cekinowe, brokatowe czy metaliczne dodatki będą hitem nadchodzącego sezonu. Miałam nosa :) Skoro złote baleriny to i złote dodatki - biżuteria w kolorze złota z sieciówek jest przeze mnie pieszczotliwie nazywana "złotem z haendema", cóż za drogocenny kruszec ;)

Mam na sobie:

baleriny - asos.com (ok.40 zł)

jeansy - Levi's (ok. 300 zł)

top - Zara (39,90 zł)

marynarka - H&M (129 zł)

torba - Sisley (159 zł)

dodatki - Asos (zegarek 15 funtów, bransoletka 4 funty, serduszko 1 funt)