Co powiecie na poniższe propozycje ? Przenosimy się do lat 70. ? :)
2011/08/23
Trend alarm - Dzwony
Po latach noszenia rurek i tylko rurek jestem trochę nieufna co do innych krojów spodni. Dzwony próbują się powrócić do łask od kilku sezonów. Czy uda im się tym razem ? Bardzo podobają mi się poniższe stylizacje - połączenie dzwonów z wysokim stanem i kobiecych bluzek jest strzałem w dziesiątkę. Nie jestem jednak pewna jak dzwony będą wyglądać na mnie. Nie pozostaje mi chyba nic innego,jak wyznaczyć sobie kolejne wyzwanie - znaleźć dzwony idealne :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
łeeee!!! a fe :P
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem dzwony pasują do Ciebie, jak również prosty krój spodni. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczne są ale mi również będzie ciężko ponownie sie do nich przekonać - tym bardziej że tak uwielbiam rurki :)))
OdpowiedzUsuńohyda
OdpowiedzUsuńjak można w tym chodzić?
pewnie wiele osób tak pisze, ale będą ślepo podążać za modą... Ja nie zamierzam
chciałam dodać, że lepiej chodzić w tym w czym się dobrze czujemy, a nie kupować dzwony jak się ich nie lubi. Trzeba mieć swój styl, a nie wyglądać jak 1000 innych panienek
OdpowiedzUsuńDzwony? Nie, to raczej nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńChociaż może kiedyś :D
mimo wszystko zostanę w tym w czym czuję się najlepiej - rurkach i pumpach.
OdpowiedzUsuńWole rurki xDDWole rurki xDD
OdpowiedzUsuńuwielbiam dzwony, chociaż przyzwyczaiłam sie do rurek, to to właśnie dzwony są idealne do mojej figury, obcisłe w udach, rozchodzące się pod kolanami, szukam takich od prawie 2 lat ;d
OdpowiedzUsuńja też wolę rurki;P
OdpowiedzUsuńO tak, dzwony od jakiegos czasu widze pojawiaja sie na wybiegach ale nie na ulicach:D Wydaje mi się, ze na ulicach się nie przyjmą;)
OdpowiedzUsuńMi osobiscie podoba sie taka stylizacja na lata 70, najbardziej takie polaczenie jak na dwoch ostatnich zdjeciach - w nowocześniejszym wydaniu:) Sama raczej nie zdecyduje sie na dzwony, wydaje mi sie ze pasują wysokim dziewczynom, a mnie dodatkowo by skórcily.
Bardzo mi się podobają te stylizacje, szczególnie te spodnie, które sięgają niemal "do ziemi" :)
OdpowiedzUsuńJa również nie wrócę do dzwonów, ew. do prostych spodni. Wydaje mi się, ze w dzwonach sylwetka wygląda ciężej, zwłaszcza jeśli dziewczyna nie ma 180 cm ;)))
OdpowiedzUsuńMnie też się wydaje, że się nie przyjmą, ale w gimnazjum (czyli jakieś 6 lat temu) nie wyobrażałam sobie innych spodni :P
OdpowiedzUsuńuważam, że rewelacyjnie wyszczuplają uda ;)
jeżeli znajdę jakieś ładne, to pewnie kupię :P
Nie dla mnie, za niska jestem. ;)
OdpowiedzUsuńNie, dzwony nie dla mnie ;-)
OdpowiedzUsuńone fajnie wygladaja ale ja sie nie przekonam ;d
OdpowiedzUsuńohyda ?!
OdpowiedzUsuńNie cierpię dzwonów i choćby cały świat je nosił ja byłabym wyjątkiem ;)
OdpowiedzUsuńa mnie się podobają *_*
OdpowiedzUsuńmi się podobają, ale w nowocześniejszych sstylizacjach
OdpowiedzUsuńNie lubię dzownów, są bardzo niepraktyczne w czasie deszczu- nogawki moczą się po kolana.
OdpowiedzUsuńo matko... dzwony kojarzą mi się z podstawówką...
OdpowiedzUsuńtzw. szwedy były obowiązkowe u mnie w klasie!
długo jeszcze będę pamiętać te "cuda" mokre do kolana przy każdym deszczu i śniegu...
Lubię ten fason i chyba nigdy mi się nie znudzi, choć koniec końców 99% moich spodni to krój tzw. klasyczny ;)
OdpowiedzUsuń3 lata temu gdy wyszłam ze znajomymi na spotkanie, zrobiliśmy sobie zdjęcie - byłam wtedy ubrana wlasnie w rozszerzane spodnie, bylam raczej chuda, bo nawet nie szczupła. obok mnie stała wtedy dziewczyna mojego wzrostu (ok 1.6m), trochę grubsza ode mnie i miala ubrane rurki. NIGDY nie zapomne tego efektu, jaki wyszedl na zdjęciu - wyglądałam przy niej jak mała gruba kulka!! od tamtego czasu nigdy już nie wlożyłam dzwonów, one tak niewysokie dziewczyny strasznie pogrubiają! ten krój nie poszerza chyba jedynie naprawde wysokich, modelowych dziewczyn, dla nich może i ten trend byc nawet korzystny...
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten trend, cieszę się, ze wróciły. kupiłam już piękne granatowe w H&M :)
OdpowiedzUsuńo nie, nigdy więcej dzwonów.
OdpowiedzUsuńdzwonom mówie stanowcze NIE
OdpowiedzUsuńale widziałam kilka osób w dzwonach , tragedia .
Mam i lubię:) Do wysokich obcasów/koturn uwuielbiam:))
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Gabi, posiadam i bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńUwielbiam dzwony;)
OdpowiedzUsuńo tak, dzwony są śliczne, ale chyba tylko na tych zdjęciach. ja siebie nie widzę w ogóle w takim kroju- ZA NIC W ŚWIECIE. i chyba trudno będzie dzwonom po raz kolejny zawładnąć modą, ale no zobaczymy, może nawet ja się do nich przekonam ;)
OdpowiedzUsuńhaha :D a ja juz mam! :D tylko, ze i tak wole rurki :)
OdpowiedzUsuńDzwony są nieziemskie,
OdpowiedzUsuńale niestety nie dla mnie ;/
Mam za krótkie nóżki i nie wyglądało by to zbyt ładnie.
Wolę czarne rurki ;p
A stylizacje - boskie <3
pozdrawiam
reesh.
Dzwony to kompletnie nie moja bajka. Zostanę wierna rurką ;D
OdpowiedzUsuńTe na zdjeciach to nie dzwony tylko szwedy, przynajmniej niektóre z nich. Co do samych dzwonów to je uwielbiam, bo niestety moje nogi nie idą w parze z rurkami:)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie cierpię dzwonów... brzydko... ja tam lubię tylko rurki i tyle ;D I nie dam się nigdy do żadnych lat powrócić. ;D
OdpowiedzUsuńJa również nie wrócę już do dzwonów. Jestem niska i źle bym w nich wyglądała. Zresztą rurki są moją miłością od pierwszego ubrania. :)
OdpowiedzUsuńNie, nie nie! Rurki forever! :p
OdpowiedzUsuńSą fantastyczne;) Bardzo eleganckie;) W moim stylu;)
OdpowiedzUsuńDżinsowe dzwony na 2 zdjęciu są przepiękne! Ale nie wiem, czy po latach noszenia rurek ponownie uda mi się przestawić na wiecznie postrzępione nogawki. ;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się, bo lubię styl lat '70tych. Niestety wydaje mi się, że nie wyglądam w nich zbyt korzystnie. Na podstawie zdjęć, które zamieściłaś: wolę takie z miękkich, lekko lejących materiałów. Sztywne nadają nogom wygląd kolumn. też jestem Ciekawa czy w końcu wrócą do łask. Pamiętam, że kiedyś do pomyślenia były tylko proste nogawki z wysokim stanem, w miarę płynnie przeszły w biodrówki bootcut, a potem skinny i slim - prawdziwy szok, a teraz już oczywista szafowa oczywistość. :) Moda to zabawna rzecz.
OdpowiedzUsuń