Zwiedzanie rozpoczęliśmy z grubej rury - od Lizbony. Poniżej zdjęcia z punktu widokowego obok Cristo Rei - mierzącego 110 m pomniku Chrystusa wzorowanego na tym z Rio de Janeiro.
Ponte 25 de Abril - most łączący brzegi Tagu. Czy czegoś Wam nie przypomina ? :)
Wspomniany Cristo Rei.
Jeszcze tego samego dnia, pomimo zmęczenia prawie 8 godzinną podróżą (lot Katowice - Faro + transport Faro - Lizbona) na własną rękę popłynęliśmy promem do centrum Lizbony (nasz hotel znajdował się po drugiej stronie rzeki Tag w tzw. sypialniach Lizbony).
Po przejechaniu się dwoma liniami metra trafiliśmy do celu - dawnych terenów Expo'98 - Parque das Nacoes, których nie było w planie wycieczki Triady, a które chcieliśmy zobaczyć :)
Potem pojechaliśmy do hotelu i momentalnie zasnęliśmy - nastał dzień drugi w Lizbonie (nie dajcie się zwieść tym samym ciuchom - to na prawdę dzień 2 ;))
Zaczęliśmy od Alfamy - najstarszej dzielnicy Lizbony.
Cudowne kamienicy z charakterystycznymi płytkami azulejo.
Kocia ekstaza przy zamku św. Jerzego.
A to już cukiernia przy głównym deptaku :) W Portugalii łatwiej znaleźć tzw. "pastelaria", czyli cukiernie niż sklep spożywczy. Ale fakt faktem - desery były przepyszne !
Po pobycie w centrum udaliśmy się do dzielnicy Belem - poniżej Pomnik Odkrywców, manueliński klasztor Hieronimitów i cudowna, klimatyczna cukiernia -Pastais de Belem (jest to również nazwa najpopularniejszych babeczek w Portugalii).
Następnie przetransportowano nas do średniowiecznego miasteczka Obidos.
Wspomniane Pastais de Belem- pycha !
Jeszcze tego dnia zawieziono nas na nocleg do Fatimy, ale o tym w następnym poście :)
Genialne fotki :)
OdpowiedzUsuńale piękne zdjęcia macie ! Pozazdrościć tych widoków...:)
OdpowiedzUsuńwww.evecandy.blogspot.com
Pięknie tam jest
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Zazdroszczę, świetne widoki! Ach! Tutaj takie magiczne, wakacyjne zdjęcia, a ja już jutro do szkoły! ; <
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Czekam na więcej;D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. :)Ach jak Ci zazdroszczę. :))
OdpowiedzUsuńOj fajnie masz! Ja muszę poczekać jeszcze dwa lata na studia!
OdpowiedzUsuńOdświeżyłaś moje wspaniałe wspomnienia. Ech, te dobrze znane kąty.
OdpowiedzUsuńPracowałam przez miesiąc w jedne z portugalskich szkół...A te ciacha były tym co pamiętam bardzo dobrze. :)
Świetne zdjęcia! Zazdroszczę urlopu w tym pięknym kraju :)
OdpowiedzUsuńkurczę Karolina jestem normalnie oczarowana tymi zdjęciami! :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne są, czekam z niecierpliwością na kolejne części :))
nie dziękuję. : D jak się uda to dopiero. (:
OdpowiedzUsuńpiękne widoki, a na widok Pastais de Belem aż ślinka cieknie.
I hope you're enjoying my country! =)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńCoś pięknego! Nigdy nie miałam takich wakacji... Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńJadę do Hiszpanii. Może uda się przekroczyć granicę zachodnia ;)
OdpowiedzUsuńtak, śliczne fotki :) masz bardzo ładny uśmiech :))
OdpowiedzUsuńPiękne fotki i zazdroszczę pobytu ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wycieczki, mi się marzy NY. Świetna masz koszulkę. Obserwuje i zapraszam;)
OdpowiedzUsuńAh, pięknie! Czekam na kolejne części :)
OdpowiedzUsuńbosko!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! Mnie też od jakiegoś czasu marzy się Portugalia. :) Może w przyszłym roku? :)
OdpowiedzUsuńaż wstrzymałam oddech! Świetne zdjęcia, świetne miejsca! ;o :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widoki ;) Aż zazdroszczę wakacji ;)
OdpowiedzUsuńObiecałam sobie, ze jeśli kiedykolwiek wyjdę za mąż, to moje wesele nie będzie wyglądało tak jak to, na którym byłam w sobotę. Myślę, że gdyby na uroczystości miały się pojawić wyłącznie młode osoby, to impreza wyglądałaby zupełnie inaczej, a tak to zespół grał utwory, do których lubią tańczyć stare ciotki i wujkowie („Daaaaaj mi tę noc!” ), natomiast kuchnia wydawała same typowo polskie potrawy – kluchy, schaby, pasztety, faszerowane, flaki i bigos. Bleee
OdpowiedzUsuńTwój DJ rzeczywiście przesadził :-/ Lubię polską muzykę, ale be przesady, jak można się dobrze bawić przy muzyce Budki Suflera…? Jaki utwór wybraliście na pierwszy taniec?
bardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńja w portugalii dotarłam tylko do porto, a lizbona wydaje się być zupełnie innym miejscem :)
mortish
Fantastyczne zdjecia!!JEst co podziwiac!Krotko mowiac zazdroszcze:P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
http://saymejustine.blogspot.com
Super zdjęcia, ładnie wyszłaś na wszystkich zdjęciach, najbardziej podobasz mi się na 5 od góry:). Ekstra.
OdpowiedzUsuńzazdroszcze;p
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
www.cottoncandt-alaa.blogspot.com/pl
oczywiscie obserwuję i liczę na to samo;DD
zakochałam się, muszę tam za rok pojechać!
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia, zapiera dech w piersiach! i świetny twój strój. :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńAch, Portugalia jest jednym z krajów, które muszę odwiedzić :))
OdpowiedzUsuńKochana, tylko pozazdrościć wspaniałych wakacji :) I tak na marginesie bardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń