Wczorajsze popołudnie spędziłam buszując pomiędzy wieszakami w H&M - wyjście było sponsorowane przez wygraną w konkursie Nivea, także bez wyrzutów sumienia brałam coraz to nowsze rzeczy do przymierzalni. Nie miałam żadnych zakupowych planów co do bonu, jednak w sklepie stwierdziłam, że kupię za niego coś na co z reguły szkoda mi pieniędzy, czyli jeansy. Myślałam, że mój plan uda mi się zrealizować bez przeszkód - niestety w H&M było tyle pokus, że po długich wahaniach na prawdę ciężko było mi maszerować do kasy z zwykłą parą jeansów. Na moje szczęście trafiłam wczoraj na promocję - przy zakupach 3 rzeczy z nowej kolekcji - 20 % i tak oprócz dwóch par spodni (dobrałam sobie jeszcze klasyczne chinosy) mogłam sobie pozwolić na ukochaną koszulkę-pasiaka. Wczoraj przekupiłam także mojego męża-fotografa fundując mu...parę spodni, dlatego o zdjęcia stylizacji możecie być spokojne :)) Myślę, że rezultat 3 pary spodni i koszulka jest dobrym rezultatem, biorąc pod uwagę, że bon opiewał na 250 zł :)
Póki co pokazuję Wam rzeczy "na płasko", gdyż głowa rodziny, a jednocześnie fotograf rodziny wylewa siódme poty w pracy :)
Jeansy, 79.90 są fajne cienkie, w sam raz na lato/ciepłą jesień
Chinosy - od dawna szukałam tego typu spodni, jednak we wszystkich wyglądałam jakbym miała pieluchę lub tyłek jak panna Kardashian. Te leżą względnie okej. 99 zł
Pasiaczek, 39.90 zł
Post szybciutki, a to z tego względu, że ostatnio przygotowuję kilka postów dziennie "na zapas" - jak wyjadę na 2 tygodnie codziennie będzie publikował jeden post. Czekają na Was recenzje kosmetyków i moje stylizacje. To tak na wypadek, żebyście przez te dwa tygodnie o mnie nie zapomniały :)
te chinosy.. to nie sa te same, ktore kupilam na wyprzedazy za 7euro :>???
OdpowiedzUsuńswietne zakupy i jak pisalam juz wczesniej zazdroszcze wygranej :))
Fajnie, że pomyślałaś o postach "na zapas":). Życzę udanej podróży poślubnej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
proste spodnie, bez udziwnień. to lubię! bluzka extra, lubię to :D
OdpowiedzUsuńświetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńCudowne zakupy ;) Udanej podróży poślubnej ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
Chinosy faworyci. :)
OdpowiedzUsuńale na takiego pasiaka sama bym się skusiła. :)
kocham h&M! : )
OdpowiedzUsuńaa bo wygladaja bardzo podobnie :)
OdpowiedzUsuńpasiaczek uroczy :)
OdpowiedzUsuńpodróż poślubna na pewno będzie wspaniała- też z chęcią udałabym się w te rejony :)
OdpowiedzUsuńchinosy i pasiaka widziałabym również w swojej szafie- muszę na nie zerknąć podczas najbliższych zakupów :)
Nie zapomniymy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie, szukam podobnych. Szkoda że najbliższy H&M dopiero we Wrocławiu :/
super zakupy:) wszsytko mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńTe pierwsze mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńAle macie parcie na te codzienne notki :p Ja nie pisałam od chyba poniedziałku i jakoś żyję :p
Jeansy, rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńświetne te Chinosy ;) widziałam jeszcze podobne w butiku (;
OdpowiedzUsuńps. twoja paczuszka doszła, jestem bardzo zadowolona i jeszcze raz dziękuję :* (:
Świetne dżinsy, muszę tez kupić. :) Podziwiam za pracowitość nad wpisami. ;))
OdpowiedzUsuńFajne spodnie
OdpowiedzUsuńspodnie świetne ^^
OdpowiedzUsuńpasiaczek świetny ;)
OdpowiedzUsuńChinosy super;-)
OdpowiedzUsuńwielkie dzięki za informację :)
OdpowiedzUsuńAha, to w takim razie ja o nich nie dbam :-p
OdpowiedzUsuńPasiak i chinosy to fajna, praktyczna para :) Też mam i sobie chwalę. Udanej podróży :)
OdpowiedzUsuńchciałam kupić takie czarne chinosy, ale nie było mojego rozmiaru :< :)
OdpowiedzUsuńPiękne zakupy! pozazdrościć ;d