W ostatni dni wpadło w moje ręce trochę nowości. Mój tata w weekend odwiedzał znajomych w Niemczech, więc przygotowałam mu listę zakupów ;> Sama w Niemczech ostatni raz byłam jako mały berbeć, więc nie bardzo orientowałam się co warto przywieźć. Postanowiłam więc odświeżyć sobie smaki dzieciństwa za sprawą różnych słodyczy. Oprócz nich umieściłam na liście kilka kosmetycznych rzeczy, które widziałam na blogach. Szczerze byłam wręcz pewna, że tata nie kupi mi nic z kosmetycznej listy - wiadomo jak mężczyzna czuje się w sklepie z kosmetykami :D Jakie było moje zdziwienie, gdy dumny obwieścił już 1 dnia pobytu, że kupił WSZYSTKO i że jechał nawet do drugiej drogerii DM gdzieś po drugiej stronie Bielefeldu, by kupić to czego nie znalazł w pierwszej :D Teraz żałuję, że nie wybrałam się z nim - na pewno bym się bardziej obłowiła ;)
P2 Pure Colour Lipstick odcienie: Copa-cabana oraz Rodeo Drive
P2 lakier w odcieniu Passion
Alverde Olejek do paznokci
Jak się okazało znajoma od taty miała prenumeratę Vogue - i tutaj pojawiło się już typowo męskie myślenie taty :D Wziął mi jeden numer na dodatek grudniowy, bo 'po co ci tyle gazet ?' :D
Od lewej Rodeo Drive, Copa-Cabana
A tu już moje skromne zakupy w L'occitane (skorzystałam z dnia darmowej dostawy). Moje dłonie są w okropnym staniem pomimo tego, że na prawdę starannie je pielęgnuję. Nie wiem czy to przez prace domowe (niestety najczęściej wykonywane bez rękawiczek, do których nie potrafię się przyzwyczaić), czy przez stres ale skóra na dłoniach miejscami wręcz mi pęka, cały czas towarzyszy mi uczucie suchości i ściągnięcia, nie mówiąc już o wyglądzie moich skórek... O linii z masłem shea czytałam wiele dobrego - zdecydowałam się na krem 20 % oraz 100 % balsam. Na pewno zdam relację czy pomogły.
brawa dla taty :)
OdpowiedzUsuńTa nutella z pałeczkami jest boska :O
no właśnie słyszałam ! muszę za nią się zabrać :D
Usuńtata bohater :)
OdpowiedzUsuńzjadłabym wszystko!
OdpowiedzUsuńtata zdolniacha skoro udało mu się znaleźć nawet kosmetyki ;)
Ci nasi tatusiowie , dla córek zrobią wszystko ;D
OdpowiedzUsuńTo się tato spisał:D Uwielbiam nienieckie słodycze zawsze jak jestem w Niemczech to obkupuję się w kosmetyki i słodycze jakoś niemieckie lepiej mi smakują:D
OdpowiedzUsuńa u nas niebieskie m&msy tylko na lotniskach :/
OdpowiedzUsuńchyba z "raju" :D majmi
OdpowiedzUsuńhaha może i tak :D
Usuńtata wybrnął z zadania ;)
OdpowiedzUsuńmiałam 2 numery niemieckiego Vogue i chętnie bym nabyła ponownie ;)
a ja przeglądnęłam i jestem średnio zadowolona :)
Usuńzazdraszczam :) cienie już doszły dziękuję :*
OdpowiedzUsuńcieszę się :)
Usuńwowww, ile słodyczy! :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę ;) i słodyczy i kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńkocham niemieckie słodycze!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŁadne kolory szminek:)
OdpowiedzUsuńmmm capucinka o smaku milki z karmelem i oreo :D ostatnio mialam z mleczna milka ale juz sie skonczylo :P
OdpowiedzUsuńpóki co pilam tą z oreo i jest pycha :D
Usuńno prosze, to musisz byc z taty dumna :D
OdpowiedzUsuńnooo już wiadomo po kim tak dobrze orientuję się w drogeriach :D
UsuńAaaa, Dr. Pepper! Uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńSuper szminki :)
OdpowiedzUsuńna takie problemy z dłońmi polecam cold cream od avene. bedzie teraz na promocji w superpharm za jedyne 13zł. mialam takie problemy w zimie, przetestowałam różne kremy, maści i maski do rąk. tez krem okazał się najlepszy.
OdpowiedzUsuńdzięki ;) jak loccitane się nie sprawdzi to polecę po niego :)
Usuńilee slodyczy :) te pianki są dobre :) ciekawe jak ta nutella smakuje ale na pewno jest boska :)
OdpowiedzUsuńpianki to właśnie jeden ze smaków dzieciństwa :)
UsuńTate to powinnaś całować po stopach, zwłaszcza za łakocie :D Fajnie, pozazdrościć. Wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńOooo! Pozazdrościć taty, że tak dzielnie sobie poradził z tak niemęskimi zakupami :D:D:D
OdpowiedzUsuńCzy ja widzę cappucino o smaku Oreo? Aż się zaśliniłam na samą myśl :D
tak cappucino o smaku oreo :D pyszne !
UsuńNajbardziej zazdraszczam słodyczy ;) Mój tata nie przywiózłby mi nawet jednej setnej z tych cudowności, bo uznałby, że po co się tłuc za granicę, skoro w kraju można równie dobrze rzeczy kupić :P (średniowieczne myślenie, którego mu nawet młotkiem nie można z głowy wybić).
OdpowiedzUsuńto niech mi pokaże sklep gdzie są takie pyszności :D
Usuńzazdroszcze taty ;DDD oj by nawte nie ogarnial co ja mam na mysli piszac lakier do panzokci haha
OdpowiedzUsuńahahahahaa to moglabyś mu opisać "to takie kolorowe w buteleczce" :D
Usuńniestety mojemu tacie na pewno nie chciałoby się jeździć po drogeriach w poszukiwaniu kosmetyków dla mnie :(
OdpowiedzUsuńa copocabanę sama mam, kupiłam będąc w Berlinie w zeszłym roku :)
oddawaj mi to wszystko! :D kochanego masz tatę :)
OdpowiedzUsuńani mi się śni :D
Usuńtą nutelle bym chętnie przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńPrzemilczę ten post w Twoim wykonaniu, takie kuszenie :(
OdpowiedzUsuńahahaaa jestem okrutnikiem ! :)
UsuńNo tata spisał się na medal, super zdobycze! ;)
OdpowiedzUsuńmasz kochanego tatę:) mój z pewnością nie latałby dla mnie po sklepach
OdpowiedzUsuńmuszę się dorwać do szminek z p2:)
a u dermatologa z problemem byłaś ? ;)
OdpowiedzUsuńojej mniam!
właśnie sobie powiedziałam, że jak nie przejdzie mi po tej kuracji to pójdę...choć mimo wszystko obstawiam wpływ domestosów i innych chemikaliów ;/
UsuńAle mi zrobiłaś smaka na kawę z oreo i inne żelki. Smacznego ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję (powiedziała z pełnymi ustami:D)
Usuńile słodkości, mmmmmmmm <3
OdpowiedzUsuńmmmmmmm ale słodycze :)
OdpowiedzUsuńaz zrobiłam się głodna
OdpowiedzUsuńOklaski dla taty! Świetne zdobycze ;)
OdpowiedzUsuńmyślę, że wręcz brawa na stojąco się należą :)
Usuńzapraszam do mnie na mały konkurs kosmetyczny: http://hooope-dieslast.blogspot.co.uk/2012/04/outfit-konkurs.html :)
OdpowiedzUsuńoddaj trochę słodkości. ; D
OdpowiedzUsuńMniam!
OdpowiedzUsuńO jezu ile słodyczy ^^
OdpowiedzUsuńphi, co to dla mnie :D
Usuńno no, tata się spisał na medal:)
OdpowiedzUsuńDr Peppera uwielbiam, i Nutellę też :) mniami !
OdpowiedzUsuńTata na 5+! ;D
OdpowiedzUsuńharibo i czekoladowe duszki :P
OdpowiedzUsuń