2012/04/16

Korektor pod oczy Dainty Doll

Marka Dainty Doll nie jest dostępna w Polsce. Została założona przez jedną z członkiń zespołu Girls Aloud - Nicolę Roberts - by sprostać wymaganiom kobiet o szczególnie bladej, porcelanowej cerze. Na samą wieść o takiej marce zakwiczałam z radości - jestem potwornym bladziochem i bardzo ciężko znaleźć mi podkład, puder czy inny produkt tego typu, który idealnie pasowałby do kolorytu skóry. Jak dobrze, że teraz większość podkładów jest na tyle "inteligentna", że dopasowuje się do naszej karnacji :) Tak czy siak - Dainty Doll postanowiłam zamówić i wypróbować. Padło na korektor pod oczy, jako że mój Touche Eclat wyzionął ducha, a nie w smak było mi wydawać na niego ponad 100 zł.

_TJ09664

Korektor kupiłam na lookfantastic.com za 12.25 funtów.



Kilka słów od producenta:

Magiczny pędzelek, którego wszystkie pragnęłyśmy ! Za pomocą jednego kliknięcia pozbądź się sińców pod oczami. Jasny kolor jest również niezastąpiony jako rozświetlacz innych partii twarzy np. czoła, nosa czy policzków. Niektóre rzeczy lepiej wyglądają w ukryciu, więc już teraz pożegnaj się z workami pod oczami ! Produkt zawiera masło shea, witaminę E i inne składniki kojące - dzięki nim będziesz wyglądać świeżo, nawet jeśli całą noc balowałaś !

Opakowanie:

Produkt przychodzi do nas w czarnym kartoniku z rysunkową Nicolą Roberts. Oczywiście gdzieś już zdążyło mi się zawieruszyć :) Sam korektor zamknięty jest w czarnym pisaku z matowego plastiku. Według mnie jest trochę tandetnie wykonane - napisy się ścierają, poza tym matowa powierzchnia bardzo szybko ulega zabrudzeniom. Nie wygląda to za estetycznie. Sam mechanizm aplikacji działa sprawni i bez zarzutów.

Konsystencja:

Totalnie nie trafiona. Bardzo ciężko blenduje się ją ze skórą. Nakładana pędzelkiem ślizga się po skórze w nieskończoność. Najlepiej więc uzbroić się w cierpliwość i delikatnie wklepywać korektor opuszkami palców. Choć i to nie zawsze gwarantuje nam sukces.

_TJ09668

Kolor:

Ja wybrałam odcień 002 - Light, który okazał się idealnym dopasowaniem do mojej skóry. Faktycznie kosmetyki są jasne, pozbawione pomarańczowych tonów. Za to plus ! 

_TJ09672

Działanie:

Z bólem serca mówię "Jestem na nie". Produkt jest bardzo słaby i nie potrafię znaleźć w nim praktycznie żadnych plusów. Nie kryje, nie rozświetla...Mam wrażenie, że podkreśla zmarszczki. Ogólnie mówiąc żałuję, że poskąpiłam i nie kupiłam sprawdzonego produktu. Z drugiej strony mogę chociaż Wam napisać ostrzeżenie :) A jest przed czym ostrzegać, bo jeszcze wszystkie nie wyjęczałam ;) Ten produkt praktycznie nigdy nie stapia się ze skórą. Widać to szczególnie dobrze przy kontakcie z wodą - pod wpływem wilgoci korektor staje się baaardzo widoczny na skórze i tworzy zacieki. I przez wilgoć nie rozumiem wylania szklani wody na oczy, ale np. łzawienie oka (co zdarza mi się często muszę przyznać). Jako plus mogę odnotować fakt, że przez miesiąc używania nie wysuszył mi ani trochę skóry pod oczami i pod względem pielęgnacyjnym faktycznie przynosi komfort. 

No ale przejdźmy do efektów naocznych. Podejrzewam, że jakbym nie podpisała zdjęć miałybyście problem z rozpoznaniem tego, na którym widnieje twarz z korektorem ;)

_TJ09656

_TJ09658

Plusy:
  • właściwości pielęgnacyjne
  • nietypowe odcienie dla bladolicych
Minusy:
  • ani nie kryje, ani nie rozświetla
  • tworzy zacieki
  • koszmarna konsystencja utrudniająca aplikację