Dziś to, co wierząc statystykom, lubicie najbardziej - czyli zakupy. Idzie wiosna, więc czas trochę odświeżyć swoją garderobę. Poza tym nadal na resztkach wyprzedaży można znaleźć prawdziwe przecenione cuda - 70 % w dół to teraz norma. Warto więc poświęcić trochę czasu i poszperać między wieszakami.
Lordsy z końskim włosiem w panterke to mój nalepszy zakup. Za idealnymi chodziłam ponad 2 lata, aż w końcu dopadłam te - przecenione z ponad 400 zł na 130. (Stefanel)
Basicowy top z przyjemnej w dotyku bawełny, który idealnie dopasowuje się do naszego ciała. Świetny jako baza pod prześwitujące tkaniny. Cena: 114 zł (Stefanel)
Ręcznie wyszywany top-nietoperz to również łup z wyprzedaży w Stefanelu. Nie pamiętam jego wyjściowe ceny - po przecenie kosztował ok.150 zł.
Kardigan typu waterfall to natomiast łup z Royal Collection. Muszę go pochwalić za świetnego gatunku bawełnę. Noszenie tak przyjemnego w dotyku materiału to sama przyjemność. Cena: 69 zł
No i zakupy z Sephory, a właściwie zakup - powracam do podkład Double Wear Light. Mam nadzieję, że oprócz opakowania niewiele w nim się zmieniło.
Co Wam najbardziej przypadło do gustu?