Kolor Coral Crush to ciepły odcień koralu z delikatnymi drobinkami - na policzkach zamienia się w delikatne rozświetlenie. Efekt jest bardzo świeży i dziewczęcy. Sprawdza się, jeśli nie do końca się wyśpimy i chcemy sobie dodać nieco koloru kosmetykami. Trwałość różu na plus, choć znam pod tym względem lepsze kosmetyki. Trzyma się na policzkach ok.5 godzin, później zaczyna się ścierać i wnikać w skórę. Co do nawilżania - no c'mon to przecież róż. Mimo wszystko za tę cenę jestem w stanie wystawić mu pozytywną recenzję. Róże znajdziecie w Sephorze za ok.40 zł.
A tak wyglada na policzkach:
Kolor jest ładny :))
OdpowiedzUsuńAle piękny kolor :))
OdpowiedzUsuńRaczej nie mój kolor, ale u Ciebie wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńladny efekt ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor i fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie! :))
ślicznie wygląda na policzku!
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje, lubię róże Sephory:)
OdpowiedzUsuńto dość dziwne, że róż ma właściwości nawilżające :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie moja ulubiona kolorystyka
OdpowiedzUsuń