2011/11/09

No mustache please !

Moje narzekania na ohydną jesień chyba trochę ją zawstydziły – na Śląsku od prawie 2 tygodnie temperatury sięgają 15 stopni i świeci piękne słońce ! Oczywiście wykorzystuję ten fakt hasając beztrosko w samych żakiecikach mając jednak na uwadze to, że niedługo nastanie za pewne okrutna i zimna zima (w tym momencie też mam nadzieję, że zima się zawstydza!). Tak czy inaczej w dzisiejszym poście „ślubny” żakiecik, który jest najbardziej eksploatowanym żakietem w szafie ever. Malinowe trzewiczki z Asosa i t-shircik radośnie głoszący, iż panowie z wąsami nie mają u mnie czego szukać (pomijając fakt, żem mężata! :)) Do tego torebka nawinie aspirująca do bycia wymarzoną chanelką – miewamy gorsze chwile, kilka razy lądowała w rzeczach do sprzedania, wciąż jednak w mojej szafie wisi i jako mała torebka wizytowa jest niezastąpiona. Zdjęcia robione w domowym zaciszu, gdyż o 16 nastaje noc. Cudownie...





Mam na sobie:
spodnie – H&M
t-shirt – Asos
marynarka – Zara
buty – Asos
torebka – lumpeks, nie wiem jaka firma ;)


 

10 komentarzy:

  1. Torebka świetna i jeszcze sh :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie, torebeczka jest ekstra. Nigdy jej nie sprzedawaj;) T-shirt z wąsami jest super:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Torebeczka i żakiecik piękne. :)U mnie też jeszcze ciepło. ;) Lubię taką pogodę w listopadzie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne buty. Niech będzie ciepło jak najdłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. a wiesz, że już od jutra pięknie słoneczne Katowice zaczną się ochładzać ;(( 2 stopnie u nas tylko mają być!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze! Zawstydzaj i odstraszaj zimę ! :D

    Bluzka i buty super!

    Zapraszam,
    www.mojemaleopowiesci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. boski strój, torebka świetna, mnie jak zwykle najbardziej urzekają buty, a t-shirt mistrzyk ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. strasznie mi sie podoba Twoj styl :D

    OdpowiedzUsuń
  9. swietna koszulka;-) w Gdansku dziś na szybach aut była gruba warstwa lodu;/ ale za to mgły odpusciły, najwyraźniej nie mozna miec wszystkiego. Jak sie spisują te szpilki z asosa? ja mam tylko jedną pare od nich i niestety srednio udana

    OdpowiedzUsuń