Jest to lakier, który najdłużej czekał na swój debiut – zaraz po kupnie kolor wydał mi się mało trafiony i popadł w niełaskę. Jak to jednak bywa przyszedł i czas na niego – niedawno wygrzebałam go z czeluści lodówki i...już wiem dlaczego go kupiłam ;)
Pełna nazwa produktu
Catrice Ultimate Nail Lacquer 250 I sea you
Kilka słów od producenta
Efekt wow gwarantowany ! Super intensywność, super blask i świetne krycie . Za jednym pociągnięciem profesjonalnego pędzelka twoje paznokcie staną się najmodniejszym dodatkiem tego sezonu - będą pasować do każdego stroju i twojego nastroju. Nie zawiera Formaldehydu.
Cena
7,50 za 10 ml (jest to kolor z zeszłej kolekcji i był przeceniony :)). Do kupienia w Drogeriach Natura
Moja opinia
Morskie kolory są hitem tego sezonu, a że do zielono-turkusowych ubrań jest mi się raczej ciężko przekonać pomyślałam, że przeniosę ten trend na paznokcie. Kolor jest przepiękny ! Brudna morska zieleń złamana delikatnie morskimi tonami niebieskiego okazała się strzałem w 10. Jest całkowicie matowy co jest dużym plusem, tworzy równą, błyszczącą taflę na paznokciach. Zmywa się bez problemu – do tego kroku zostałam zmuszona po 3 dniach :) Jednak to co najbardziej cenię w lakierach Catrice to pędzelek – w końcu znalazłam taki, który odpowiada mi bez zastrzeżeń. Lekko kwadratowy, wystarczająco szeroki i dobrze przycięty – mój ideał. Ogólnie mówiąc kolejny dobry lakier z Catrice w mojej kolekcji ;)