Miesiąc czerwiec jest zwykle dla mnie pasmem udręki pod postacią sesji i zaliczeń, ale jest coś co skutecznie wywołuje uśmiech na mej twarzy i nie pozwala znienawidzić szóstego miesiąca roku - przeceny. Jako, że są już tuż za rogiem wstrzymuję się z wszelkimi zakupami licząc, że wymarzone rzeczy będą na mnie czekać z znacznie niższą ceną. Jak co roku tworzę sobie w głowie listę rzeczy, które chcę zdobyć w gąszczu wieszaków oznakowanych długo oczekiwanym znakiem 'sale'. Oczywiście, jak to zwykle bywa, do kasy pójdę również z rzeczami zupełnie nieplanowanymi...no ale cóż...to grzech nie skorzystać z okazji, prawda ? ;)
W tym roku na mojej liście są:
- cekinowa spódnica tuba (mam na nią wizję ;))
- buty 'block heels' w stylu Foxy Jeffreya Campbella
A Wy robicie taką listę ? :) Czego będziecie szukać na wyprzedażach ?
Ja tymczasem wracam do książek - w poniedziałek egzamin brrr :)