2011/05/06

Nail Polish Review / Test lakierów do paznokci

Uwielbiam kupować lakiery do paznokci ! Jako poprawiacz kobiecych nastrojów są stosunkowo tanie, a dają na prawdę wiele radości. Nie wyobrażam sobie nie mieć pomalowanych paznokci, dlatego w zależności od stroju potrzebne są mi różne kolory. Ostatnio moja kolekcja trochę się zmniejszyła, gdyż  byłam zmuszona wyrzucić część lakierów, które nie nadawały się już do użytku. A tak swoją drogą, czy Wam też nigdy nie udało się zużyć lakieru do końca ? :)

OPI Hong Kong Collection 

Kupione na allegro przez mojego narzeczonego w prezencie na dzień kobiet ;) Jestem nimi oczarowana ! Jakość pędzelka jest świetna, jest idealnie dopasowany do malowania płytki paznokcia. Przy 2 warstwach lakieru otrzymujemy piękne, lśniące kolorem wykończenie.Kolory wychodzą tak samo jak te w buteleczce. Za zestaw 3 lakierów i jednego utwardzacza na allegro zapłacimy ok. 40 zł. Pojedyncze duże lakiery to wydatek około 30-40 zł na allegro/ebayu, co jak na lakier jest dosyć dużo. Ich jakość jednak rekompensuje cenę. Co do trwałości - przy starannie przygotowanych paznokciach do manicure trzymał mi się 4 dni (wypolerowane paznokcie z utwardzaczem i top coat). Jeśli staram się mniej to na moich dosyć kruchych paznokciach wytrzymuje 2 dni.


 Wibo Express Growth


Skuszona na prawdę cudowną kolorystyką lakierów Wibo i niską ceną, podczas ostatnich zakupów w Rossmannie skusiłam się na 2 buteleczki. No cóż...Zacznę od pozytywów - kolory są piękne, modne, soczyste i całkowicie matowe. Później jest już tylko gorzej. Ja nie wiem może do specyfika takich kolorów, ale lakiery nakładają się tragicznie. Pędzelek za każdym razem nabiera zbyt dużo lakieru i trzeba nieźle się gimnastykować, żeby jakoś w miarę lakier wyglądał na paznokciu. Jest to też jedyny lakier, który nie współpracuje z moim utwardzaczem Opi RapiDry. Żeby uzyskać w miarę jednolity kolor, trzeba nałożyć 3 warstwy lakieru. Wiele można wybaczyć za zabójczo niską cenę (coś koło 4 złotych) i trendy kolory, jednak raczej nie skuszę się drugi raz na te lakiery. Trwałość ? Standardowa - 2-3 dni.






Nail Polish By H&M


O ile do ciuchów z tej sieciówki mam dużo zastrzeżeń, o tyle ich lakiery usłyszą (jeśli potrafią ;)) same pochwały. Po pierwsze kolory. Zawsze trendy i takie, których z lupą szukać w innych sklepach. Po drugie cena. Za mały lakier zapłacimy 4,99 zł, za duży 14,99 (choć pamiętam wciąż czasy kiedy były za coś kolo 8 zł). Lakiery długo pozostają świeże. Ten różowy mam już coś około roku i nadal doskonale maluje paznokcie. Wystarczą dwie warstwy, by uzyskać ładny kolor. Jedyne zastrzeżenia mam do pędzelka, który jak dla mnie jest za cienki i łatwo gubi włosie. Ale ogólnie wrażenia jak najbardziej na plus. 




Essie Nail Polish


Lakiery klasą (i niestety ceną) porównywalne do tych z OPI. Przeogromny wybór kolorów. Maluje się nimi trochę gorzej niż lakierami OPI - pędzelek nie dopasowuje się tak dobrze do płytki. Poza tym przy tak jasnym matowym kolorze jak poniższa mięta ciężko uzyskać jednolity kolor (choć w końcu to się udaje). Lakiery nie gęstnieją, są długo świeże. Kolor Chinchilly jest absolutnym rekordzistą jeśli chodzi o trwałość - wytrzymał na moich paznokciach, aż siedem dni ! Ja zamawiałam je z USA z ebaya i za jedną buteleczkę dałam tylko 22 złote z przesyłką, podczas gdy ich cena w Douglasie to 55 zł.



Golden Rose Nail Polish


Absolutny hit jeśli chodzi o tanie lakiery. Najtańsza buteleczka to koszt 2,5, najdroższa to chyba 8 zł (choć akurat wiem, że ceny tych lakierów w różnych częściach Polski są różne). Są na prawdę dobre jakościowo jak za tak niską cenę. Można się przyczepić do pędzelka, który jest słabej jakości i często zostawia włoski. Wybór kolorów jest duży -  znajdziemy lakiery matowe, brokatowe, perłowe. Golden Rose ma duży wybór czerwieni i beżów. Nie znajdziemy jednak u nich najmodniejszych kolorów - GR rzadko wprowadza nowości do lakierów, ale wśród klasyki na prawdę jest w czym wybierać. Lakier nakłada się bardzo łatwo, przy dwóch warstwach płytka paznokciowa nie przebija. Jedyny minus, że nawet przy użyciu bazy czerwone lakiery tej firmy lubią odbarwiać paznokieć. Mimo wszystko mam ogromny sentyment do tej firmy i z przyjemnością kupuje nowe kolory.


Chanel Le Vernis


Ten lakier to typowa nauczka "co drogie nie zawsze lepsze". Do tego stopnia, że przy każdym malowaniu tym lakierem żałuję każdej złotówki, która na niego wydałam. Jak dla mnie jest zbyt wodnisty, pędzelek rozjeżdża się po paznokciu - o ile przy tanich lakierach przymknęłabym na to oko, o tyle przy lakierze za taką cenę jest to dla mnie niewybaczalne. Ja wiem, że to może być kwestia indywidualna, ale dla mnie lakier Chanel jest totalnym niewypałem. Kolor jest ładny, ale to nie rekompensuje wad. Ach i zapomniałabym dodać - w nienaruszonym stanie trzyma się jedynie 2 dni ...

12 komentarzy:

  1. świetna ta Twoja kolekcja! :)

    ja też bardzo polubiłam lakiery Golden Rose, dostałam jeden od kogoś i nie mogłam uwierzyć, kiedy sprawdziłam w necie, że kosztuje 4zł :)
    jak za tą cenę są super.

    i podpisuję się pod tym, że droższe nie zawsze znaczy lepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. z lakierami bardzo trudno jest trafic na dobry. Cena nie zawsze tez jest dobrym wyznacznikiem. za mala kwote mozna zanlezc prawdziwe cudo , natomiast za wiecej pieniedzy cos co bedzie sie krotko trzymac.. ;)
    pokazna na Twoja kolekcja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te lakiery nie wyszły wibo, są masakryczne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Podpisuję się obiema rękoma pod pierwszym akapitem;D Tylko co do lakierów poszczególnych mam nieco odmienne zdanie. Wibo uwielbiam, to jedne z moich ulubionych. super mi się nimi maluje:D Natomiast nieznoszę tych z HΜP

    OdpowiedzUsuń
  5. http://poland-story.blogspot.com/2011/05/tag-sunshine-award-dddd.html

    Hej! Dostałaś u mnie tag - sunshine award! ;* Zapraszam do zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  6. zgadzam sie- mam ten żółty z wibo i jest koszmarny- pierwsze dwie warstywy wyglądają jak grzybica, dopiero po trzeciej zaczyana być to ładny żółty;/ z opi i essie nie próbowałam z powodu cen ale moze poszukam na aukcjach. Osobiscie uwielbiam Inglot- chociaż z roku na rok coraz droższe to musze przyznac że przy utrzymywaniu czystości buteleczki ( w sensie przecierania szyjki zmywaczem- acz zaznaczam że tylko przy ukochanych i nie najtanszych lakierach posuwam sie do tego kroku) udaje mi sie wykorzystac lakiery prawie do konca.

    OdpowiedzUsuń
  7. CHANEL to istna TRAGEDIA! Mi trzyma się nietknięty raptem kilka godzin ;/ po tym czasie ściera się z końcówek, matowieje. Ja mam swój w kolorze mocnego różu i może dlatego na ciemniejszym lakierze tak bardzo to widać. Ogólnie nikomu tego lakieru nigdy nie polecę i również żałuję każdej złotówki

    OdpowiedzUsuń
  8. Dokładnie tak - Chanel niestety zawodzi na całej linii. Odpryskuje, ściera się rysuje od byle czego... Mam kilka kolorów, jasnych i ciemnych, perłowych i matowych, z brokatem i bez - i niestety, to samo.

    Bardzo podobają mi się oba kolory Essie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. też zawiodłam się na wibo oprócz kolorów nie mam nic ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Oh my goodness! Impressive article dude! Thank you, However I am going through problems with your RSS.
    I don't know why I cannot subscribe to it. Is there anyone else having the same RSS issues? Anyone that knows the solution will you kindly respond? Thanx!!

    Check out my blog :: http://personals.bookerzmedia.com/link/252

    OdpowiedzUsuń
  11. After I originally commented I appear to
    have clicked the -Notify me when new comments are added- checkbox
    and now each time a comment is added I recieve four
    emails with the same comment. Is there a means you are
    able to remove me from that service? Appreciate it!

    Here is my weblog ... Learn Additional Here

    OdpowiedzUsuń