Przystępując do robienia sushi nie miałam przed oczami żadnego konkretnego przepisu. Naoglądałam się dziesiątek instruktarzy na youtube, gdzie kucharz krok po kroku objaśnia jak przygotować wybrany rodzaj sushi. Polecam te wydane przez smaki świata http://www.youtube.com/user/smakiswiata , gdzie znajdziecie także pomocne wskazówki co do tego jak ugotować ryż czy kroić rybę.
I tak z wspólnymi siłami z youtubem powstały : nigiri sushi z łososiem (kuleczka ryżu z plasterkiem ryby), futomaki z ogórkiem,awokado, serkiem Philadelphia ,surimi i łososiem (jest to sushi zawinięte w glon z wieloma składnikami), hosomaki z awokado (tradycyjne sushi z jednym składnikiem) oraz próba odwróconego sushi czyli California rolls z ryżem na wierzchu (które niestety mi się rozpadało :(). Jak na początkującego wielbiciela sushi wyszły chyba całkiem nieźle. Choć miałam problem krojeniem sushi ze względu na niedostatecznie ostry nóż i oczywiście z estetycznym zwijaniem :) Ale to pewnie kwestia wprawy.
A tak wyglądało przygotowywanie i rezultat końcowy :)
Przygotowanie wcześniej wszystkich składników ułatwia pracę ;)
Wypełnianie ryżem nori.
Składniki gotowe do zawijania :)
No to jedziemy !
Pierwsze maki gotowe :)
A tak było po ponad godzinie ;)
A co najważniejsze - było na prawdę pyszne :)
Czekałam na ten wpis! Super wyszło :)
OdpowiedzUsuńw pl mozna kupić philadelphie ? nie wiedziałam :)
OdpowiedzUsuńJadłam sushi kilka razy, ale nie jestem jego wielką fanką :) Przy robieniu domowych najbardziej lubię się bawić tym klejącym ryżem no i później zawijać :)
OdpowiedzUsuńTwoje maki wyszły bardzo profesjonalne :)
P.S. Ja całą anginę przechodziłam, nic nie leżałam i przestraszyłaś mnie tymi zatokami... Bo mały katar mam :(((
Twoje sushi wygląda naprawdę pysznie :) Aż zrobiłam się głodna ;]
OdpowiedzUsuńjak na pierwszy raz naprawdę nieźle, a produkty proponuje kupować w Kuchniach Świata, bo są tańsze niż w hipermarketach. co do ryżu, to naprawdę sztuką jest ugotowanie go dobrze za pierwszym razem, no i na proporcje sosu, który dodaje się do ryżu w trakcie gotowania trzeba uważać, żeby nie przedobrzyć. co do składników, to niestety Polska w ryby do sushi nie jest bogata, więc zostaje łosoś, tuńczyk i surimi, ale fajnie komponują się też krewetki wcześnie usmażone w tempurze, a zamiast oklepanego ogórka i awokado, można dostać żółtą rzepę i marynowaną tykwę (dokupienia w KŚ)
OdpowiedzUsuńtykwę i rzepę można allegro kupić, a ryby faktycznie najładniejsze są w Makro.
OdpowiedzUsuńnigdy nie próbowałam robić sushi :) jadłam je tylko raz, ale od razu je pokochałam :) moze też kiedyś spróbuję? ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa, również próbowałam i mam relację z przygotowania na blogu.
OdpowiedzUsuńRazem z chłopakiem postanowiliśmy zaprzestać zamawiania sushi w różnych knajpkach i zawsze przygotowywać je samodzielnie. Jeśli chodzi o zaopatrzenie w składniki to jest sporo sklepów internetowych, w którym za nieduże pieniądze można się obkupić we wszystko co potrzebne.
Pozdrawiam serdecznie!:)