Czarna kreska, czerwone usta i czerwony lakier. To według mnie zestaw klasyczny, któremu przypisuje się niezwykle uwodzicielską moc ;> Podczas śląskiego spotkania blogerek odwiedziła nas przedstawicielka marki Diadem. Przyznam bez bicia, że wcześniej nie znałam tej firmy, więc ochoczo przystąpiłam do testów. Na pierwszy ogień poszedł lakier do paznokci, który jest idealnym przykładem tego co kryje się w moim umyśle jako kategoria "lakier czerwony". Piękna, nasycona, krwista czerwień od razu zdobyła moje serce.
Lakier zamknięty jest w kwadratowym, szklanym i solidnym opakowaniu. Pędzelek dołączony do lakieru jest dość cienki i ścięty w kwadrat - maluje się nim dobrze i szybko. Do pełnego krycia potrzeba dwóch warstw. Co najważniejsze przy tak mocnych kolorach - produkt nie odbarwił mi płytki paznokcia. Za to plus. Pewnie wiele z Was ucieszy się z faktu, że lakier ten nie zawiera żywicy formaldehydowej, toluenu, kamfory czy DBP (czymolwiek jest - zakładam, że czymś szkodliwym ;p). Czas na minusy...Podstawowym i właściwie jednym, ale jakże ważnym jest trwałość. Lakier wytrzymał na moich paznokciach zaledwie jeden dzień. Od stukania w klawiaturę zdarły się końcówki i pojawiły się odpryski ;( Szkoda, że lakier nie jest trwały - z chęcią cieszyłabym się dłużej tak pięknym kolorem.
Lakiery możecie kupić w sklepie internetowym firmy za 11,90 zł.
Miałyście styczność z firmą Diadem ?
A teraz trochę prywaty.
Jak niektóre z Was wiedzą pracuję w firmie rekrutacyjnej. Jako że choroba wybiła połowę mojego działu, a projekty są pilne chwytam się rozwiązań niekonwencjonalnych. Jeśli znasz język francuski i szukasz pracy zgłoś się do mnie na maila (póki co blogowego cforcraving@gazeta.pl - nie chcę podawać tu swojego firmowego). Mam dwie oferty - na Katowice i Kraków. W Katowicach wystarczy znajomość na poziomie B1, na Kraków poziom B2/C1. Praca w fajnej firmie, zapewniającej szkolenia i rozwój językowy, a co najważniejsze z możliwościami awansu. Zapraszam również osoby bez doświadczenia i studentów. Z góry zaznaczam, że nie jest to sprzedaż ani doradztwo, ani inne ogłoszenia których pełno w internecie ;) Szczegóły prześlę zainteresowanym. Wiem, że z pracą jest trudno więc może kogoś zainteresuje takie ogłoszenie ;)
jaka szkoda że nie znam i francuskiego i daleko mi do tych dwóch miejscowości. bo szukam obecnie pracy. :P :) lakier fajny, podoba mi się. :)
OdpowiedzUsuńno własnie francuskiego ni w ząb :/ co do lakieru ładny kolor ale za taką cenę trwałość 1dnia mnie przeraża może z innymi kolorami jest inaczej?
OdpowiedzUsuńJa szukam pracy , ale niestety znam tylko hiszpański . Gdyby Ci się rzuciła w oczy jakaś oferta i akurat byś pamiętała o mnie to byłabym wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńwadę można spróbować zniwelować topikiem :) kolor bardzo ładny
OdpowiedzUsuńfajny kolor
OdpowiedzUsuńkrwistoczerwony kolor używam rzadko :> a jego słaba trwałość, można topem naprawić ;>
OdpowiedzUsuńCzerwień jest piękna, niestety te lakiery są u mnie prawie nie osiągalne!
OdpowiedzUsuńpiękna czerwień, szkoda, że tylko na jeden dzień ; )
OdpowiedzUsuńTeż czytałam na innych blogach, że dziewczyny miały problemy z jego trwałością :/ Ja mimo wszystko chciałabym wypróbować lakier tej marki, bo również nie miałam z nią wcześniej styczności :)
OdpowiedzUsuńCo do pracy- chciałabym Ci pomóc, ale sama nie znam ani słowa po francusku. Nie przychodzi mi do głowy też nikt, kogo mogłabym polecić :(
francuskiego nie znam, ale znam za to rosyjski angielski i hiszpanski, no i oczywiscie szukam roboty :P
OdpowiedzUsuńbajeczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńoooo ja czekam az bedziesz miala angielski lub niemiecki :DDD
OdpowiedzUsuńpiekna czerwien ;)
piękna czerwień :)
OdpowiedzUsuńO matko, co za piękna czerwień! Nie miałam nigdy styczności z tą firmą, ale zaraz lecę na ich stronę :>
OdpowiedzUsuńkolor dostałyśmy piękny... ale odpryski :( ehhh
OdpowiedzUsuńSzukam pracy, ale szkoda, że wymagany jest francuski :(
OdpowiedzUsuńMam ten sam numerek i go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa znam (znałam, bo juz ponad 2 lata nie używam języka) francuski na poziomie (Delf A2 - zrobiony), ale uczyłam sie też juz na B1/B2. Ale tak jak mówię, teraz ciężko bo w ogole nie mam gdzie używac języka :(