Do koszyka wpadły 3 produkty L'oreala. Zajmują sporą część moich błyszczykowo-pomadkowych zbiorów i chyba jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Za regularną cenę raczej na L'oreala się nie skuszę - wolę dodać troszkę więcej i kupić kosmetyk z wyższej półki. Jednak sytuacja się zmienia, gdy mamy do dyspozycyji 49 % zniżki :)
Na zdjęciach widzicie: piękny jagodowo-fioletowy odcień to Shine Caresse w odcieniu Milady (402), brzoskwiniowy nudziak to Nude Vibrato (600), a róż Rose Finale (102) z linii Colour Riche Extraordinaire.
A co padło Waszym łupem w trakcie rossmannowych wyprzedaży?