Do koszyka wpadły 3 produkty L'oreala. Zajmują sporą część moich błyszczykowo-pomadkowych zbiorów i chyba jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Za regularną cenę raczej na L'oreala się nie skuszę - wolę dodać troszkę więcej i kupić kosmetyk z wyższej półki. Jednak sytuacja się zmienia, gdy mamy do dyspozycyji 49 % zniżki :)
Na zdjęciach widzicie: piękny jagodowo-fioletowy odcień to Shine Caresse w odcieniu Milady (402), brzoskwiniowy nudziak to Nude Vibrato (600), a róż Rose Finale (102) z linii Colour Riche Extraordinaire.
A co padło Waszym łupem w trakcie rossmannowych wyprzedaży?
102 piękna :)
OdpowiedzUsuńteż dorwałam color riche loreal - dla mnie miłość od pierwszego wejrzenia. niestety nie udało mi się znaleźć tego nudziakowego koloru, a widzę że piękny !
OdpowiedzUsuńPiękne kolory wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńAle kolory piękne :) nie miałam jeszcze nic do ust pd Loreal :)
OdpowiedzUsuń402 przepiękny :)
OdpowiedzUsuń600 mam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona, że pod koniec promocji jeszcze byly te produkty, w dodatku w stanie zdatnym do użytku ;) intensywny roz jest badzo moj :)
OdpowiedzUsuńO kupiłaś moich ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńboskie kolory
OdpowiedzUsuńWszystkie kolory podobają mi się bardzo, ale szczególnie do gustu przypadł/a mi Milady :))
OdpowiedzUsuńkupiłam swój pierwszy "lakier" do ust w tej serii shine caresse i podoba mi się efekt jaki daje na ustach:)
OdpowiedzUsuń