1. Jogurty Activia - reklamy jogurtów Activia od dawna znajdują się w moim osobistym rankingu najbardziej głupich reklam wszechczasów. Zaczęło się od zatrudnienia do spotów napobudliwej blondynki opowiadającej o swoich problemach z trawieniem. To bym jeszcze mogła przeboleć. Poczułam się nieswojo, gdy blondynka zaczęła z nienacka pojawiać się jako przerywnik klipów na Youtubie krzycząc na mnie czy zjadłam śniadanie. WTF? Angaż Szakiry do reklamy był jednak tym, co spowodowało we mnie wewnętrzny krzyk rozpaczy. Activia sprawia, że twoje jelitka są tak radosne, że brzuch Ci tańczy i w środku wygląda jak magiczna dżungla (seems legit). I nawet Szakira dzięki nim wypróżnia się bez problemu. Hell yeah!
3. Helena Oranżada - w uszach jeszcze pobrzmiewa dźwięk muzycznego koszmarku (Helena, helena już czuuujesz ten smaak!) z reklamy z 2010 roku, a spece od reklamy oranżad Helena znów pokazali jak bardzo są specjalni. Miało być z rozmachem (w końcu występuje w niej chyba najpopularniejszy w Polsce kabaret), a wyszło jak zawsze. I ta piękna grafika z pływającymi bąbelkami. Bajka!
4. Plus - seria reklam z prawidziwymi bliźniaczkami - już pomijam nieudolną walkę reklamową Plusa z Orange (0:1 dla Orange), ale to co tu jest ważne to aspekty etyczno-wychowawcze (tak bardzo mądrze, wow!). Nie bawimy się pluszakami, wolimy napieprzać w Pleja i za 5 lat być typową pokemońską gimbazą. D'uh! Gdzie te czasy, gdzie największym marzeniem dziecka było wyjście "na plac" (na dwór/na pole/na podwórko - zakreśl właściwe w zależności od lokalizacji).

6. Pizza Rigga. Kolejne mistrzostwo jeśli chodzi o piosenkę reklamową. Tutaj daje jeszcze Oskara za efekty specjalne - latające talerze robią wrażenie. I rodzina taka zgrana. I babcia zawsze czuwa. Dla mnie hitem reklamy jest fragment rozpoczynający się w 12 sekundzie - szalone oczy młodego (tak znowu!). Miodzio!
7. Jacobs Kronung i siostry Przybysz. Reszta reklam z tej serii nie wywołuje u mnie odruchów wymiotnych, ale ta z siostrami Przybysz...O matko! Po pierwsze, znowu widzimy klasyczny przykład opętania oczno-reklamowego potocznie nazywanego wytrzeszczem. Ale to jeszcze nic.Najgorszy jest dźwiek, który wydaje Natalia śpiewając do...słuchawek. Jeeeeee łuuuu uuuuu.
8. Link4. Kolejny koszmarek z przerobieniem hitu na piosenkę reklamową. Grupa młodych ludzi z jakiegoś talent show skacze po scenie i się cieszy, że może sobie kupić AC, OC i dom ubezpieczyć. To oczywiste powody do radości osób po 20 roku życia. Dodajmy do tego tekst, który na siłę został wepchnięty na znaną melodię i tak na prawdę przez większość reklamy ciężko zrozumieć o czym Ci młodzi ludzie sobie śpiewają i z czego mają zaciesz. A zaciesz mają prawie wszyscy, bo mam wrażenie, że blondyna śpiewa z prawdziwym wkurwem. Pewnie dlatego, że występuje w tak dennej reklamie zamiast robić karierę muzyczną.
A kto Waszym zdaniem pretenduje do nagrody na najgłupszą reklamę ? :) Macie swoich faworytów ?