Nie ubieram się jakoś szczególnie stylowo - wolę być ubrana zachowawczo i trochę nudno, niż być bardziej przebraną niż ubraną. Nie mam ulubionego bloga szafiarskiego, choć kilka śledzę regularnie.
Jak ubieram coś czarnego to z reguły reszta stroju jest w szarościach lub innych burych kolorach. Nie trawię jakoś w stroju kontrastów z czarnym, więc raczej unikam połączeń typu czarny-różowy, czarny-czerwony itp. (ale nigdy nie mówię nigdy ;)) Choć akurat połączenie czarny - biały uważam za klasykę, która nigdy się nie znudzi.
A więc tak wyglądam dzisiaj ;)
Na sobie mam:
ramoneska - H&M
bluzka ze sztucznego jedwabiu - Benetton
dwukolorowe getry - The Furies (kupione na http://www.revolveclothing.com/)
buty - Nine West
torebka - Primark
+
bransoletki - Lilou, Pandora, ASOS
zegarek - ponad 20 letni Seiko od mojej mamy
ja też nie szaleję, chociaż ostatnio brakuje mi kolorów i muszę zaryzykować w końcu i coś kupić w kolorze innym niż szary, czarny, czy jakiś inny ciemny.
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny i za pozostawienie śladu :)
Fajne buty!!:))
OdpowiedzUsuń