Nigdy nie ukrywałam, że cieszą mnie uboczne skutki prowadzenia bloga :) Zaczynając prawie 3 lata temu przez myśl mi nie przeszło, że blog może przynieść coś więcej niż satysfakcję i realizację swojego hobby. Nie będę po raz kolejny wałkować tematu współprac - chcę tylko powiedzieć, że czuję się doceniona i szczęśliwa, że coraz więcej firm docenia marketingową siłę blogerów, tym samym dając nam szansę na rozwój.
Nie bez powodu o rozwoju piszę ;> Jak wiecie z mojego facebooku niedawno zostałam wybrana na nową ambasadorkę marki Clinique. Co prawda nie jest to skutek prowadzenia bloga, a raczej wzięcia udziału w konkursie, jednak rezultaty tej pracy będą widoczne na blogu. Otóż w niedługim czasie powinny się pojawić videorecenzje - jest to wymóg marki Clinique, jednak jestem pewna że jak tylko zdobędę pewne obycie z kamerą to na blogu zaroi się wręcz od filmików wszelkiego rodzaju. Pod koniec lipca wybieram się również na dermokonsultację ze specjalistami marki - jeśli tylko mi pozwolą na blogu ukaże się obszerna relacja. Co jeszcze oprócz videorecenzji i nowych tematów ? Otóż planuję ograniczyć liczbę podejmowanych współprac i skupić się na kilku, a nie rozmieniać na drobne ;) Ten plan wcielam już w życie od jakiegoś czasu, choć pierwsze odmowne maile były na prawdę ciężkie do napisania ;) Dajcie mi trochę czasu na wprowadzenie zmian w życie, a mam nadzieję, że blog w końcu będzie mieć kształt i zawartość, która w 100 % będzie mnie satysfakcjonować ;)
![]() |
Możecie być pewne, że na blogu się "zacliniquje". |
No i jeszcze chwalenie się ;)
Na urlopie będę miała okazję wypróbować kultowe kosmetyki Lancaster - mam kilka próbek olejków i samoopalaczy, a z agencji Edelman Polska przyszedł do mnie pełnowymiarowy olejek przyspieszający opalenie się ;)
Po powrocie zdam relację ! Pozdrawiam (jeśli wszystko przebiega zgodnie z planem) z Keszthely nad Balatonem ;))