Poszło całkiem nieźle i sprawnie - wyrzuciłam sporą siatę zużytych kosmetyków, a w tym miesiącu nie kupiłam prawie nic. Brawa dla mnie ! :)
 |
Original Source Rasoberry&Vanilla - mój ulubiony zapach z OS :) Pachnie jak lody malinowe :D |
 |
Klorane Żel Pod Prysznic - bardzo gęsty i wydajny. Nie podrażnia skóry, ani nosa zbyt mocnym zapachem :) |
 |
Coryse Salome Performance Or Lotion - bardzo dziwny produkt. Z makijażem nie radzi sobie w ogóle,nawet z resztkami makijażu ma problem. Za to świetnie odświeżał buzię i przyjemnie chłodził. |
 |
Loreal Sublime Bronze - jak Loreala nie lubię, to ten samoopalacz udał im się jak mało co ! Dzięki
barwnikowi od razu widzimy czy samoopalacz jest równie nałożony - ładnie rozświetla skórę, nie wysusza.Polecam. |
 |
Eveline Slim 3D - termoaktywne serum. O ile chłodzącym serum byłam zachwycona, to te ani tyłka ani cellulitu mi nie urwało. |
 |
Cien Shower Cream Tropical Mango - kupiony przez przypadek. Przeciętniak o ładnym zapachu,
ale i skłonności do wysuszania skóry. |
 |
Nail Tek Foundation II - odżywka klasyk. Na moich paznokciach spisuje się, a raczej spisywała rewelacyjnie.Teraz próbuję osławioną Eveline :) |
 |
Dior Maskara Diorshow - ulubiona, ukochana. Mogą z nią konkurować tylko YSL :) |
 |
L'occitane Krem do rąk z masłem shea - mój ulubiony krem. Mam pełnowymiarowe opakowanie - jest gęsty, treściwy no i ten zapach... :) |
 |
Adidas Mineral Protect w kulce - lubię antyperspiranty Adidas - póki co mnie nie zawiodły. Już niedługo ukaże się pełnowymiarowy post poświęcony tym produktom. |
 |
Adidas Action 3 Fresh. |
A jak tam u Was zużycia w czerwcu ? :)