2012/02/06

TAG: Nigdy nie wychodzę z domu bez...

Włączam się w zabawę :D A co ! Już szczerze nie wiem jaka ma być interepretacja tego tagu - część z Was prezentowała kosmetyki, które używa zanim wyjdzie; część rzeczy, które zawsze ma przy sobie :) Ja zrobię taki mix tych dwóch podejść i pokażę kilka rzeczy bez których nie wyobrażam sobie wyjścia z domu ! :)


1. Podstawa makijażu – gdybym miała wybrać produkty niezbędne do wykonania makijażu podstawiłabym na te 4 poniżej. Na krótkie wyjazdy najczęściej pakuję właśnie podkład, korektor, tusz i róż – dzięki nim zaczynam wyglądać jak człowiek i nie wstyd mi wychodzić z domu bez zbędnego straszenia ludzi ;) 


Obecnie na co dzień używam: podkład Double Wear Light (recenzja tu), maskara Diorshow, róż Inglot w kremie (recenzja tu) oraz rozświetlający korektor YSL Touche Eclat.

2. Podstawa pielęgnacji twarzy – o ile wyobrażam sobie nie użyć rano np. tonika, to pominięcie kremu wydaje mi się niemożliwe. Nie stosuję jednego kremu – w zależności od stanu skóry czy pogody na zewnątrz wybieram ten, który uważam za najlepszy.  


Najczęściej używam: Yes to Carrots C Today (fajny nawilżacz, dobry pod makijaż, ale nie na „ekstremalne” warunku skóry tudzież pogody), LRP Cicaplast (na taką pogodę jak teraz za oknem świetny ! Ochrania skóre, koi i przedłuża trwałość makijażu) i Iwostin Lipidia (recenzja tu; najlepszy kiedy nasza skórę potrzebuję mega dawki nawilżenia i mega ochrony).

3. Krem do rąk !!!! - w każdej torebce, zawsze i wszędzie kremować ręcę będe :D Aż źle się czuje bez charakterystycznej warstewki kremu na rękach. Nie wiem ile razy dziennie nakładam krem – chyba z milion :) - ale wiem, że pierwszą aplikację rozpoczynam zaraz po przebudzeniu ;)


Obecnie najczęściej używam balsamu-serduszka z Lawendowej Farmy, kremu Eveline Extra Soft i kremu z Yves Rocher Fruit Noel.

4. Mazidło do ust – zawsze mam czymś pomazane usta – czy to bezbarwną pomadką czy błyszczykiem. Rano najczęściej maluję usta szminką, jednak w ciągu dnia potrzeba mi czegoś co nie wymaga precyzji w nakładaniu. Stąd po torebkach wala się 50 tys. różnych błyszczyków i pomadek ochronnych. Na zdjęciu zawartość 2 torebek ;p 


Na zdjęciu: balsam Korres (niedługo pojawi się recenzja, mam 2 i uwielbiam je), pomadka Yes to Carrots (recenzja tu), balsam Anatomicals (recenzja tu), błyszczyki: YSL Golden Gloss, Dior DiorKiss, Chanel Scintillantes (recenja tu) i Hean Colour Obsession (w ramach testów ;)).

5. Pachnidło – przed samym wyjściem kieruję kroki do sypialni, gdzie spryskuję się perfumami :) Swoją pachnącą kolekcję już kiedyś na blogu pokazywałam. Obecnie najczęściej używam zapachu Jimmy Choo lub Versace Vanitas.




I taki mały bonus nie kosmetyczny – moim porannym nawykiem jest zakładanie biżuterii. Na ręce zawsze, ale to zawsze wisi prezent od moich rodziców – Pandora oraz prezent od mojego męża – bransoletki Lilou. Zakładam je zawsze, nawet jak idę do warzywniaka :P Ot, takie przyzwyczajenie :)












28 komentarzy:

  1. wciaz nie moge uwierzyc,ze korres mozna kupic w pl ;) sama bym sie skusila na ten blyszczyk,ale nie lubie wyciagac paluchem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można można :) choć i tak taniej jest kupic przez ebay z Grecji :)

      Usuń
  2. Na wyjazdy też zabieram min. kosmetyków kolorowych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak najlepiej :) po co taszczyć cały kosmetyczny dobytek :D

      Usuń
  3. Mnie się podoba Twoje przyzwyczajenie z bransoletką :) Ładne je masz ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie niezbędnik wygląda tak samo :D

    OdpowiedzUsuń
  5. sporo tego :d ale w sumie mam bardzo podobne przyzwyczajenia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam bardzo podobnie ;)
    Teraz w zimę to krem do rąk tym bardziej jest niezbędny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wybrałabym bardzo podobnie jak Ty.

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie z mazidłami ten sam problem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha a i tak zawsze jak szukam w torebce czegoś do ust to nie umiem znaleźć ! :)

      Usuń
  9. bardzo fajny post :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja też bez kremu do rąk nie wyobrażam sobie życia! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo tego ze sobą dźwigasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wszystko dźwigam ;) część używam w domu i nie biorę ze sobą do torebki :)

      Usuń
  12. fajnie z tą branzoletką masz :)
    jestem ciekawa tego kremu do rąk z eveline :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki za książkową podpowiedź :) Książki ze zdjęcia są właśnie z matrasa ;) Dziś dotarła jeszcze przesyłka z bonito.pl (tam też są przeceny).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę zajrzeć ;) choć ja kupuje książki, a potem nie potrafię za nie się zabrać :)

      Usuń
  14. masz dużo 'moich' rzeczy Kochana :) wielbię YSL TE, bardzo lubię podkładzik EL.. Pandora musi być :) i masz moooje ukooochaneee perfumy.. to znaczy moje jeszcze nie są, ale właśnie się w nich zakochałam 2 dni temu i nie spocznę nim nie kupię :D świetny gust!

    OdpowiedzUsuń
  15. Odpowiedzi
    1. ojj ty nierozważna ! teraz jak Choo zniknie mi z półki, będę wiedziała czyja to sprawka !

      Usuń
    2. uuuuppppsssss ;) tylko się popsikam :D

      Usuń
  16. Też mam ten rozświetlacz i bez malowania czy smarowania ust nie wyjdę z domu. Pandora widzę że powiększyła się o kilka charmsów. ;)

    OdpowiedzUsuń