Wczoraj ledwo otworzyłam oczy zwlekłam się z łóżka, a następnie co sił w nogach pognałam na pocztę :) Czekał na niej mój blogbox – niestety poczta w moim mieście ma dziwne zwyczaje i nawet jeśli jest się w domu, wrzucają do skrzynek awiza (bo przecież nie będą nosić ciężarów!) :) Tak więc czekała mnie wycieczka na pocztę po cuda-cudeńka.
No to zaczynam prezentację ;) Blog-boxa robiła mi Arleta, czyli blogowa Vexgirl :) Box trafiony w 100 % - zawartość już zasiliła moje zbiory mazidłowe zarówno te ustne jak i rękowe :D Serdecznie dziękuję za tak dobre dopasowanie zawartości do mojej osoby :))
No to prezentuję ! :)
Pachnące mydełko i kule do kąpieli, których zapach wypełnił całą paczkę :D
Krem do rąk Dermacol Aroma Time o przepięknym zapachu cynamonu i ziół – pachnie jak zimowa herbatka ;)
I mój mały osobisty hit - Pout Polish z Sleeka, do którego kupna przymierzałam się już kilkakrotnie, aż w końcu przybył do mnie w blogboxie :D Kolor Peach Perfection.
Chyba już na zdjęciach wyglądam na niezłego głodomora, bo dostałam również coś na ząb :D Pewnie w chwili jak to czytacie Fitella bananowa już dawno nie istnieje :) ejjj....Aae zaraz FITella - a może Vexgirl sugeruje mi bycie bardziej fit :D ?
Oprócz tego w paczce znalazłam pomidorową maseczką z All New Cosmetics (all new czyli nie maźnięte 2 razy), próbkę Attimo Salvatore Ferragamo oraz próbkę kremu pod oczy Youth Eyes Complex Is Clinical.
Żadnych z powyższych kosmetyków nie miałam wcześniej, więc tym bardziej jestem zadowolona - uwielbiam nowości :) Całe blogboxowe przedsięwzięcie podoba mi się tak bardzo, że na pewno wezmę udział w 2 edycji :)
Dzię-ku-je !