Nadchodzi koniec miesiąca, więc wzięło mnie na podsumowania :) W lutym kilka razy odwiedziłam Drogerię Naturę, oczywiście z mizernym skutkiem dla mojego portfela. DN znajduje się u mnie w centrum miasta, a że rzadko w bywam kiedy wejdę do tej drogerii czuję się jak dziecko w sklepie z zabawkami. Kupuję trochę na zapas - w końcu nie wiem kiedy następnym razem tam się pojawię :) Poniżej znajdziecie również kilka świetnych rzeczy, które udało mi się zyskać w wymiance :)
Od lewej: Kobo Luminous Baked Colour 103 Rosy Brown; Kobo Pearl Illusion 502 Pearl Mist; Kobo Fashion Eye Shadow 205 Golden Rose.
Słynny Golden Rose jest fantastyczny ! Pięknie rozświetla spojrzenie :)
Jasny róż to Catrice Ultimate Colour 130 Frozen Rose, a ciemny to Catrice Absolute Moisture 150 Rose Glaze (kupiona za 8 zł z przecenowego koszyczka :D). Jak na tak niskie ceny obie szminki sprawują się świetnie !
A to już skarb z likwidowanej w Katowicach Sephory na ul. Skargi. Co prawda trochę spóźniłam się z wizytą w tym sklepie, bo większość rzeczy była już poprzebierana, udało mi się kupić świetny bronzer Sun Disk za 26 zł :)
Rozświetlacz, a według producenta róż Lily Lolo w kolorze Doll Face z wymianki z Agatą.
A dzięki Monice w końcu mam świetnego catricowego "kameleona" :D I błyszczyk równie ładny - z linii Bohemia nr 04 Looking Sunkissed :)
Czekam jeszcze na dwie paczki z wymiany - świetna zabawa :)
A tak swoją drogą - Lily Lolo to mój pierwszy kosmetyk mineralny. Czym najlepiej nakładać go na policzki ? Bo mój pędzel Hakuro do różu nie najlepiej sobie radzi z ładnym rozcieraniem minerałów;)
Świetne zakupy z Kobo :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście piękny ten Golden Rose :D Muszę go dokładnie obejrzeć w Naturze ;)
OdpowiedzUsuńCień Golden Rose MUSZĘ kupić :D
OdpowiedzUsuńjakie smakołyki. :)
OdpowiedzUsuńWszystko świetne ;) część z tych 'cudowności' sama posiadam ;D
OdpowiedzUsuńeh, szkoda, że nie załapałam się na wyprzedaż kosmetyków z katowickiej Sephory ;/
Podzieliłabyś się ;D żartuję :*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Też poluję na kameleona z CATRICE ale nigdy go nie mogę dorwać;/
OdpowiedzUsuńJa do minerałów używam ściętego na równo flat topa :)
OdpowiedzUsuńpomadki fajne :)
OdpowiedzUsuńMnie zachwyciły przede wszystkim cienie do powiek- pięknie odcienie!
OdpowiedzUsuńJa niedawno też zajrzałam do Natury w moim mieście. Nie bywałam tam do tej pory, bo dla mnie to drugi koniec miasta, a że nic ważnego nie ma w okolicy, więc musiałabym jeździć tam specjalnie. Ale teraz wiem, że warto. W koszyczku wyprzedażowym znalazłam świetny krem Garniera przeciwzmarszczkowy przeceniony z prawie 70zł na 25. Oczywiście kupiłam- będzie do prezentu urodzinowego dla mamy :)
Super zdobycze! Też baaardzo rzadko bywam w Naturze, ale napadłam na jedną tydzień temu i się dość mocno obłowiłam :) Zakupy wkrótce zaprezentuję na blogu :) Ale też zaopatrzyłam się w słynnego kameleona ;)
OdpowiedzUsuńOj bardzo fajnie zakupy z Kobo :) Ja też wybrałam dla siebie cień Pearl Mist i jeszcze jeden z limitki - Oriental Illusion. A na Golden Rose czaję się od dawna, ale chyba raczej kupię wkład :)
OdpowiedzUsuńChciałabym to wszystko u siebie :P
OdpowiedzUsuńPodobają mi się ów zdobycze :D
OdpowiedzUsuńmam ten golden rose z kobo ale jakoś nie pasuję mi on na zimowe dni, czeka na swoją kolej na wiosnę i lato ;)
OdpowiedzUsuńświetny kolorek tego cienie z catrice
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się kolory wszystkich tych produktów ;D
OdpowiedzUsuńPiękne te cienie KOBO-cień Golden Rose mam i jestem moim ulubieńcem;)
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki tych cieni, poproszę teraz o jakiś makijaż :)
OdpowiedzUsuńWOW - ŚWIETNEE :)
OdpowiedzUsuńcień golden rose, czeka na mnie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ależ Ci obrodziło z tymi zakupami:)
OdpowiedzUsuń