Dziś przede mną nieco trudniejsze zadanie niż ostatnio. Smoky eyes gości na naszych oczach nieprzerwanie od kilku sezonów. W tym roku makijażyści proponują łączenie wielu kolorów w "przydymionym oku" jak np. u Magdy Frąckowiak w makijażu z pokazu Roberto Cavalliego. Trend ten niesłychanie mi się podoba - w końcu coś nowego, bo ileż można oglądać "nowe" wersje nieśmiertelnych kresek ;p Smoky eyes są makijażem równie efektownym, co pracochłonnym i wymagającym cierpliwości - w końcu bardzo łatwo przesadzić i wyglądać jak panda ;)
Dzisiejsza inspiracja:

I zdjęcia całego make-upu ;)
Zdjęcia wyszły trochę jaśniejsze niż makijaż jest w rzeczywistości :) Muszę popracować w domu nad światłem. A tak z ciekawości - o jakiej porze/ przy jakim świetle Wy najcześciej fotografujecie makijaż ? :)