Dzisiaj Sylwester, a jednocześnie ostatni dzień grudnia – czas więc na moje zużycia ;) W tym miesiącu jestem z siebie dumna – zużyłam produkty o duuużej gramaturze dzięki czemu zwolniło się dosyć dużo miejsca w półce ;) Za częścią z nich będę tęsknić, ale były też takie buble u których ostatnia kropla oznaczała radość ;) Zobaczcie jak udało mi się dobić do dna.
Szampony z tej serii Ziaja są jednymi z moich ulubionych. Nie wiem, którą butelkę z kolei kończę - 5 albo 6 ? :) To świadczy o wszystkim. Szampon pokrzywowy najlepiej działa na moje włosy z wszystkich produktów Ziaji.Kosztuje grosze, jest wydajny i działa - czego chcieć więcej.
Tu możecie przeczytać recenzję jego lawendowego kolegi.